niedziela, 30 stycznia 2011

Apteczka w góry

Jednym z najważniejszych elementów ekwipunku, który zabieramy ze sobą w góry, jest apteczka. Niestety często bagatelizujemy taką podręczną formę pomocy zapominając, że w górach łatwo o zranienie, obtarcie czy skręcenie kostki. Tymczasem podstawowe jej wyposażenie bardzo łatwo jest skompletować.
W takiej apteczce, którą zabieramy na weekendowy wypad w góry powinno się znaleźć:
 2 - 3 rodzaje plastrów opatrunkowych mała rolka plastra, opaska elastyczna, opatrunek jałowy (2 sztuki), mała plastikowa buteleczka wodu utlenionej lub gaziki Leko albo Octenisept,  folia termiczna, para jednorazwych lateksowych rękawiczek, małe nożyczki.

Ponadto z leków przykładowo:
Paracetamol (tabletki przeciwbólowe), lek na wymioty, np. Gastrolit, lek na biegunkę, np. Smecta, środek rozkurczowy, np. No-spa, Altacet w spay'u (na opuchliznę), coś na przeziębienie, np. Aspiryna (choć warto pamiętać, że niektóre osoby bywają na nią uczulone), maść z panthenolem na oparzenia słoneczne, leki, które stale bierzemy (przepisane przez lekarza), maseczka do sztucznego oddychania, chusta do unieruchamiania kończyny, pęseta, Fenistil na ukąszenia owadów.

 Tak skompletowana apteczka może nam służyć przez kilka lat, jednak należy pamiętać, aby sprawdzać daty ważności leków w niej się znajdujących i oczywiście przeczytać ulotki zanim wsadzimy leki do apteczki.

Warto również pamiętać o pewnych kwestiach, kiedy już zdaży się jakiś wypadek:

1. Zanim podamy komuś lek, musimy ustalić, czy nie jest na niego uczulony.
 2. Wszelkie leki możemy dawać tylko osobom przytomnym.
3. Podczas stosowania ww. leków absolutnie nie wolno pić alkoholu.
4. Koniecznie powinniśmy przeczytać ulotki dołączone do leków z apteczki.
5. Nie wolno używać tabletek, które leżą sobie "luzem" w apteczce, przebarwionych tabletek i wilgotnych opatrunków.

Autorem artykułu jest Emilia  Götz

sobota, 29 stycznia 2011

Paintball sport na cały rok.

Paintball dzieli się na dwie odmiany Woodsball i Speedball. Woodsball to militarna odmiana tego sportu gdzie gracze ubrani są w mundury maskujące co sprawia, że rozgrywka jest bardziej realistyczna. Ta druga to sportowa odmiana tego sportu i o niej będzie poniższy artykuł.
Gra odbywa się na ograniczonym terenie na którym ustawione są sztuczne przeszkody. Rozgrywka w speedballu nazywana jest meczem. Gra polega na strzelaniu do siebie kulkami z farbą. Zawodnik na którym rozbije się kulka i pozostawi ślad zwany splatem jest wyeliminowany z dalszej gry.
Zawodnicy wyposażeni są w sprzęt paintballowy tj. markery, maski, ochraniacze i specjalne ubrania do gry. Markery w speedballu najczęściej wyposażone są w tzw. E-gripa czyli spust elektryczny dzięki, któremu markery rozwijają szybkość strzału rzędu 30 kulek na sekundę. Z maską do gry wiąże się jedna zasada mianowicie im mniejsza maska tym lepiej ponieważ mały rozmiar maski zmniejsza szanse trafienia w nią. Speedballowcy zaopatrują się również w zestawy ochraniaczy, których również nie jest mało. W takich miejscach jak sklep paintballowy możemy kupić ochraniacze szyi, korpusu, łokci, przedramion i kolan. Gracze kupując ochraniacze nie myślą głównie o zmniejszeniu potencjalnej ilości siniaków po meczu, bardziej chodzi im o to, że po założeniu takiego zestawu zmniejszą prawdopodobieństwo rozbicia się kulki na ciele.

Mecze odbywają się najczęściej na ogrodzonych siatką terenach trawiastych, na których stoją dmuchane przeszkody. Możliwości ustawień przeszkód jest bardzo wiele. Rozstawienie takiego pola nosi nazwę layout. Zasady i liczba graczy w speedballu są zależne od ligi w jakiej rozgrywany jest dany mecz.

Do lig europejskich zaliczamy Millenium Series i Centurio Circuit, do polskich lig tzw. PLP – Polska Liga Paintballowa zaliczamy PLP 5 – dywizja 5-cio osobowa, PLP 3 – dywizja 3 osobowa. W roku 2009 reaktywowana została Polska Liga Paintballowa oraz powołane zostało stowarzyszenie, które podjęło się organizacji rozgrywek. W 2009 i w 2010 roku PLP zostało podzielone na 2 dywizje: Superliga oraz 2 Liga.

W tych latach Superliga składała się z 8 drużyn, a na zwycięzce czekał tytuł Mistrza Polski.
Drużyny speedballowe przygotowują się do turniejów przez cały rok. W sezonie treningi odbywają się na polach do gry, a w zimie drużyny trenują na wynajętych halach, salach gimnastycznych itp. Do treningów zimowych używają do gry w paintball kulki wielokrotnego użytku – Reballe.

 Autorem artykułu jest Wesol

Australian Open Agnieszki Radwańskiej.

Agnieszka Radwańska w tegorocznym Australian Open awansowała do najlepszej ósemki turnieju!
Tak naprawdę chyba nikt nie liczył na tak dobry występ naszej tenisistki, która po cichu się zakradła do ćwierćfinału, i szkoda że na ćwierćfinale się skończyło.
Isia rzeczywiście się w nim znalazła, zaczynając od dobrego pojedynku z Rumunką Simoną Halep ( 6:1,6:2 ).
Pokazała Rumunce jak się gra w tenisa, przeganiając rywalkę po całym korcie, a statystyki Polki prezentowały się korzystnie. Przy swoim podaniu w całym spotkaniu Radwańska oddała zaledwie siedem piłek! W Melbourne ten element Polki nie zawodził do pojedynku z Chinką Shuai Peng.
 Zawody te wyglądały już inaczej, nie były tak łatwe jak z Rumunką, a Chinka wysoko postawiła poprzeczkę naszej tenisistce. Pojedynek był 3 - setowy, dłuższy i bardziej zacięty na szczęście z  korzyścią dla Radwańskiej. Polka broniąc dwie piłki meczowe wygrała pojedynek 7:5, 3:6, 7:5, i w tym momencie było wiadomo że Isia w ćwiećfinale zagra z Belgijką Kim Clijsters.
Można powiedzieć że Radwańska miała w tegorocznym Australian Open trochę szczęścia. W swojej sekcji drabinki nie spotkała na drodze najbardziej niewygodnych przeciwniczek jak choćby Franceski Schiavone której gładko uległa przed rokiem, a która w niedziele w 1/8 finału rozegrała z Swietłaną Kuzniecową heroiczny i najdłuższy pojedynek w historii turniejów wielkoszlemowych. Trwał 4 godziny i 44 minuty i zakończył sie zwycięstwem Włoszki 6:4, 1:6, 16:14.Wracając do Polki, można przypomnieć że jeszcze nie tak dawno, poruszała się o kulach i przechodziła poważną operację, i wogóle tego nie było po niej widać, i za to należą sie pochwały!
Czwarta próba awansu do wielkoszlemowego półfinału także nieudana. Agnieszka Radwańska w Australian Open nie zatrzymała Kim Clijsters, która po drugim w karierze zwycięstwie (6:3, 7:6) nad krakowianką czeka na czwartkowe starcie o finał z Wierą Zwonariową.W 2006 roku Clijsters, trzykrotna triumfatorka US Open i Mistrzostw WTA, pokonała grającą wtedy po raz pierwszy w Wielkim Szlemie Radwańską w IV rundzie Wimbledonu. Pięć lat później 21-letnia dziś krakowianka mogła zostać polską półfinalistką Wielkiego Szlema. Dla krakowianki był to czwarty wielkoszlemowy ćwierćfinał i drugi w Melbourne.
Wygrane mecze Agnieszki Radwańskiej w Szlemach

AUSTRALIAN OPEN

Najlepszy wynik: ćwierćfinał
Zarobki w singlu  314 624 dol.

WIMBLEDON

Najlepszy wynik: ćwierćfinał
Zarobki w singlu 583 422 dol.

ROLAND GARROS

Najlepszy wynik: 4 runda
Zarobki w singlu 239 942 dol

Najlepszy wynik: 4 runda
Zarobki w singlu 237 592 dol

Agnieszka Radwańska w rankingu WTA obecnie jest 14, ale po zakończeniu Australian Open jej pozycja zbliży się do pierwszej dziesiątki.

Autorem artykułu jest marcel

piątek, 28 stycznia 2011

Dieta Anny Muchy i dobry trening kluczem do sukcesu

Skandalistka, która na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni wywołała więcej zamieszania, niż filmy na nim prezentowane. Była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego, wyrazista jurorka You Can Dance. Po prostu Anna Mucha – po wygranej w „Tańcu z Gwiazdami” jej popularność bez wątpienia wzrosła.
Sporo zainteresowania kolorowych pism wzbudziła również dieta Anny Muchy, która pozwoliła jej na zrzucenie zbędnych kilogramów. Ciało Ani wypiękniało i trafiło na rozkładówkę Playboya. Mężczyźni podziwiali, natomiast kobiety zaczęły szukać w Internecie informacji, na czym polegała dieta Anny Muchy.
Dieta Anny Muchy...pod okiem trenera.
Trener osobisty gwiazd Piotr Łukasiak, zajął się Anną Muchą naprawdę starannie. Opracował dla gwiazdy dokładny plan treningu, który w połączeniu z innymi elementami przyniósł zaskakujące efekty. Dieta bez ćwiczeń na siłowni mogłaby zakończyć się połowicznym sukcesem. Tymczasem trener zafundował jej trening, składający się z trzech etapów. Pierwszy to godzinny marsz na bieżni. Po nim aktorka wykonywała ćwiczenia na drabinkach, macie i piłce, a na koniec ćwiczenia rozciągające.
Naturalnie dieta Anny Muchy była wspomagana wspomnianym treningiem, pozwalającym na spalanie zbędnych kalorii oraz wzmacnianie mięśni.
Zabiegi do zadań specjalnych to jedno, trening pod okiem trenera osobistego to drugie, natomiast jest jeszcze trzeci element, który był zwieńczeniem całości. Mam tu na myśli serię zabiegów, które wspomogły program odchudzający, a tym samym sprawiły, że dieta przyniosła zadowalające efekty. Ich zadaniem było rozbicie tkanki tłuszczowej, ujędrnienie skóry, likwidacja rozstępów i cellulitu. Fachowo wykonane zabiegi przyniosły oczekiwany efekt. Dieta Anny Muchy, jak na prawdziwą dietę przystało, wprowadziła również pewne zmiany w sposobie żywienia aktorki. Dietetyczka zaleciła aktorce jeść częściej, ale w mniejszych ilościach, dzięki czemu organizm nie odkłada go, ale na bieżąco spala. Jakie efekty to przyniosło – każdy widzi. Wystarczy poprzeglądać kolorowe magazyny.

Autorem artykułu jest hesse21

Beganie z naturą za pan brat

Bieganie może kojarzyć się z ludźmi truchtającymi po utwardzanych drogach czy pięknie brukowanych chodnikach. Ale czy to, że na takich "ścieżkach biegowych"  mijamy sportowców to znaczy, że wyłącznie tam się poruszają? Odpowiedź brzmi-NIE! Jest wielu ludzi, którzy za "plac treningowy" obrali sobie polne czy leśne ścieżki.
Można by zadać pytanie dlaczego właśnie tam, czy nie lepiej i przyjemniej jest biegać po utwardzanym, ciągnącym się kilometrami asfalcie czy bieżni wokół stadionu? Oczywiście, że niektórym bardziej to odpowiada. Są także formy treningowe, jak  np. rytmy, do których takie podłoże jest nawet wskazane. Jest jednak szerokie grono, które nade wszystko woli czyste łono natury. Dlaczego tak się dzieje? A no powodów jest wiele. Niektórzy poprostu chcą uciec od zgiełku i szumu, szukając swojej oazy treningowej z daleka od szydzących laików. Inni pragną odciążyć swoje stawy lub oddychać czystym powietrzem. Jeszcze inni poprostu kochają treningi w naturalnym środowisku. No i nie należy zapominać o biegaczach, którzy mają poprostu  takie założenia planu treningowego (crossu raczej nie zrobimy między blokami)
no tak, to może odbywać się w terenie, ale zawody to już tylko biegi uliczne, no bo jak inaczej...Nic bardziej mylnego! Istnieją takie rodzaje zawodów biegowych, takie sporty, w których to natura, a nie dzieło rąk drogowców,gra pierwsze skrzypce. Są to np. biegi górskie, biegi przełajowe czy mało znane w naszym kraju biegi na orientację.
 Te ostatnie jako arene sportową wykorzystują las (nie tylko drogi czy ścieżki). W sporcie tym chodzi o to, aby w jak nakrótszym czasie odnaleźć punkty kontrolne, które zaznaczone mamy na specjalnie przygotowanej mapie topograficznej( przeważnie skala 1:10000 lub 1:15000). Więcej na temat tych dyscyplin z pewnością znajdziemy na stronach poświęconych bieganiu lub stronie polskiego związku jeśli chodzi o tą ostatnią dyscyplinę.
Podsumowując: "http://www.biegajrazemznami.blogspot.com" Biegaj razem z nami"dajcie się wyprowadzić w las biegacze! ;)

 Autorem artykułu jest Nestor

Aqua fitness i tygodniowy rozkład czasu dla twojego zdrowia

W ogólnym pojęciu to forma treningu w wodzie, mająca na celu poszukiwanie dobrego samopoczucia a, z punktu widzenia psychologicznego i socjologicznego, to wspaniała forma treningu całego ciała.
Zmierza do osiągnięcia maksymalnej dla danej jednostki sprawności fizycznej, przy wykorzystaniu różnorodnych form ruchowych w wodzie dostosowanych do możliwości, gustu i oczekiwań jednostki, która tym samym bierze znaczną odpowiedzialność za funkcjonalne doskonalenia własnego ciała.
Ta forma aktywności fizycznej to trening w wodzie, który wpływa na wzmocnienie i uelastycznienie mięśni, wysmuklenie sylwetki, poprawia krążenie i oddychanie, a także pozytywnie wpływa na kondycję ćwiczących, zapobiega występowaniu stresów, opóźnia wystąpienie zmęczenia, wpływa pozytywnie na poprawę samopoczucia oraz daje niesamowitą satysfakcję. Ta forma aktywności fizycznej adresowana jest do osób w różnym wieku oraz o różnym poziomie sprawności fizycznej i umiejętności pływackiej.
Cechą charakterystyczną tej formy zajęć jest prowadzenie ich w pełnym odciążeniu, które zapewnia wyporność wody. Ciało ludzkie waży w wodzie około 90% mniej niż na lądzie, a ćwiczenia w niej wykonywane nie powodują obciążenia stawów i są całkowicie bezpieczne a zarazem skuteczne. Ponieważ środowisko wodne stawia ruchom całkiem duży opór, bez obawy można zwiększyć siłę mięśni w takim stopniu, jak przy wykonywaniu ćwiczeń wyciskających pot na siłowni. Sprawą niezwykle ważną jest to, że podczas zajęć w wodzie nie odczuwa się wysiłku, mimo, iż mięśnie pracują bardzo intensywnie. Należy wyraźnie podkreślić, że kontuzje w wodzie podczas ćwiczeń praktycznie się nie zdarzają. W związku z zastosowaniem w trakcie ćwiczeń specjalnego sprzętu wypornościowego można w istotny sposób zwiększyć efektywność ćwiczeń, a udział w zajęciach nie wymaga umiejętności pływania.
Aqua fitness woda czyni cuda czyli wykonując gimnastykę nie odczuwa się wysiłku w wodzie!
Aqua fitness zapobiega przeziębieniom, opóźnia oznaki starzenia i wzmacnia najważniejszy mięsień ludzkiego organizmu - sercowy. Lekcja mokrego fitnessu jest doskonałą zabawą. Towarzyszący całym zajęciom akompaniament muzyczny opóźnia wystapienie zmęczenia, daje pełną satysfakcję i znacznie poprawia samopoczucie.
Regularnu udział w zajęciach w wodzie, od 2 do 4 razy w tygodniu, zapewnia poprawę kondycji, dobre samopoczucie oraz uzyskanie założonych celów. Trening trwa od 45 do 60 minut. Na zajęciach aqua aerobiku z osobami w wieku starszym wykorzystuje się różne formy ćwiczeń gimnastycznych i ogólnorozwojowych, z obciążeniem, oddechowych, równoważnych, gibkościowych i rozciągających, a także terapeutycznych, ukierunkowanych na wzmocnienie i usprawnienie poszczególnych grup mięśniowych, np. kończyn dolnych, mięśni brzucha i tych przytrzymujących kręgosłup.
Piramida aktywności ruchowej u swojej podstawy ma aktywność tlenową (aerobową): spacery, jogging, marsz,jazda na rowerze. Ćwiczenia oporowe i siłowe powinny być do niej tylko dodatkiem.
Aqua fitness zalecany jest również jako forma usprawnienia dostępna dla wszystkich: dla osób po operacjach, otyłych, starszych, cierpiących na artretyzm, osteoporozę, mających problemy z układem kostno-stawowym. Aqua fitness może być również z powodzeniem uprawiany przez kobiety w ciąży.

Tygodniowy rozkład czasu dla twojego zdrowia.
Codziennie proste ćwiczenia rozciągające. Powinny trwać 5 - 10 minut. Seria skłonów w staniu prostym na lekko ugietych nogach, w przód oraz w bok: ok.10 powtórzeń na każdą ze stron. Odwodzenie i przywodzenie głowy w celu rozciągnięcia mięśni karku, turlanie jej po klatce piersiowej i plecach. Rozciągnięcie rąk przez splecenie ich nad głową i wyciąganie ciała ku górze.

Poniedziałek  na dobry początek dnia: 10 - minutowy szybki marsz: po południu: ćwiczenia na basenie.

Wtorek przed południem: 30 - minutowy trening siłowy na wszystkie grupy mięśni: 8 - 10 ćwiczeń po 10 - 15 powtórzeń.

Środa  przed południem wolny trucht po parku, po południu: długi, ale spokojny spacer.

Czwartek przed południem: jazda na rowerze (stacjonarnym gdy zimno) ok. 30 minut, wieczorem ćwiczenia oddechowe.

Piątek  rano: 30 - minutowy trening na siłowni angażujący wszystkie partie mięśni, 8 - 10 rodzajów ćwiczeń.

Sobota  przed południem: 30 -minutowy marszobieg, wieczorem: ćwiczenia oddechowe 

Autorem artykułu jest marcel
www.sport-marcel.blogspot.com

Płynne wzmocnienie czyli coś dla organizmu...

Dostarczają mnóstwa witamin, minerałów i węglowodanów. Soki świetnie poprawiają wydolność organizmu, szybko stawiają na nogi
Znakomitą metodą na poranne orzeźwienie jest szklanka wypitej na czczo wody z łyżką miodu i sokiem wyciśniętym z połowy cytryny. Taki napój przygotuj wieczorem, aby przez noc uaktywniły się enzymy zawarte w miodzie. W ciągu dnia natomiast jak najczęściej popijaj soki z owoców lub warzyw. Oczyszczają one organizm, pomagając usunąć z niego toksyny i zbędne produkty przemiany materii. Pomagają walczyć z wieloma dolegliwościami. O wiele szybciej potrafią postawić na nogi, niż kolejna filiżanka mocnej kawy.
Najzdrowszy jest sok świeżo wyciskany. Podajemy go bezpośrednio po wyciśnięciu (najpóźniej po kwadransie) i nie słodzimy! Jeżeli sok z cytrusów jest dla Ciebie zbyt kwaśny, rozcieńcz go wodą, albo połącz z innymi, słodkimi z natury owocami, np. grejpfrut z malinami lub z truskawkami.
SOK Z JABŁEK WZMACNIA KOŚCI I STAWY. POMAGA TEŻ CHOREJ WĄTROBIE.
SPRÓBUJ DOBREGO SOKU!

POMIDOROWY   
Pomidory sa bogatym źródłem kwasu foliowego, wit.C, beta-karotenu, wapnia, potasu, magnezu i sodu. Sok znakomicie wzmacnia system odpornościowy i zapobiega zatrzymywaniu wody w organizmie.

MARCHEWKOWY
Wyjątkowo korzystny dla oczu. Zwiększa odporność organizmu, pomaga w leczeniu i niedokrwistości, chorób układu sercowo-naczyniowego, wątroby i nerek (zapobiega kamieniom).

SELEROWY
Likwiduje obrzęki. Dzięki sporej zawartości przeciwutleniaczy chroni przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników. Polepsza pracę nerek i woreczka żółciowego, dzięki czemu zapobiega powstawaniu kamieni i nie dopuszcza do zapalenia dróg moczowych.

POMARAŃCZOWY
Jest dobrym źródłem wit.C i potasu. Dwie szklanki tego soku dziennie może obniżyć ciśnienie krwi oraz zmniejszyć ryzyko chorób sreca (reguluje przepływ krwi w naczyniach krwionośnych). Sok pomarańczowy, dzięki wit.PP, kontroluje poziom cukru. UWAGA! Bywa kaloryczny!

Autorem artykułu jest marcel
htp://www.sport-marcel.blogspot.com

środa, 26 stycznia 2011

Mięsnie, siła, dziewczyny - najlepsze odżyweksy

Artykuł opisuje serie legendarnych suplementów Animal firmy Universal. Jest to najmocniejsza, najlepsza i najskuteczniejsza grupa odżywek na świecie.
    Firma Universal jest światowym liderem na rynku suplementacyjnym a seria Animal tej firmy to jedne z najlepszych, najmocniejszych i najskuteczniejszych odżywek na świecie a o ich skuteczności przekonało się już wielu światowej klasy sportowców. Giovanny Thompson, Mister Europe i Universe powiedział: „Uwielbiam Animal M-Stak.
To najsilniejsza odżywka budująca mięśnie, jaką kiedykolwiek stosowałem.
 M-Stak narodził się po aż pięciu latach badań laboratoryjnych i testów na czołowych sportowcach. Wyniki jakie on dawał były wprost zdumiewające. Dzięki niemu zawodnicy w błyskawicznym tempie nabierali wysokiej jakości masy mięśniowej i poprawiali swoje rekordy życiowe.
Kolejnym suplementem tej serii stworzonym do podniesienia produkcji i lepszego zagospodarowania testosteronu jest Animal Stak 2. Środki zawarte w jego składzie wpływają na poprawę transportu oraz wymiany metabolitów dokładnie wtedy kiedy nasz organizm tego potrzebuje maksymalizując tym samym stan anaboliczny.
Legendarny pakiet zapobiegający tworzeniu się braków wynikających z niedoskonałości diety to Animal Pak. Od 1984 roku stał się on jednym z najpopularniejszych suplementów wśród kulturystów na całym świecie. Jeżeli jesteś adeptem sportów siłowych i chcesz wybrać najlepszy środek to wybierz Animal Pak. Jest to obowiązkowy składnik Twojego programu suplementacyjnego, dzięki niemu wszystkie składniki aktywujące w Twoim organizmie będą na właściwym poziomie a dodatkowa suplementacja innymi odżywkami będzie przynosić zamierzone efekty.
Animal Pump
 to przedtreningowy matrix kreatynowy który zapewni maksymalną pompę mięśniową. Jeżeli zależy Ci na maksymalnych wynikach musisz stosować najlepsze proteiny do budowy swoich mięśni, proteiny których jakość i różnorodność szokuje nawet najlepszych światowych kulturystów. Takie proteiny zawarte są tylko w Animal Max Protein.
Jedyny na skalę światową suplement zawierający prawidłowe proporcje aminokwasów których podstawą jest białko mięśni ludzkich to Animal Nitro. Jest to najwyższy standard odżywek aminokwasowych. Nic nie jest tak skuteczne, mocne i czyste jak
Animal Nitro
 W pozbyciu się zbędnego tłuszczu i wody podskórnej pomoże nam Animal Cuts Free.
Dzięki niemu Twoje mięśnie będą maksymalnie widoczne i użylone. Jest niespotykanie skuteczny, dostarczany przez niego wachlarz 7400mg środków zwalcza tłuszcz na wszystkie możliwe sposoby, 24 godziny na dobę.

Kompletny pakiet wzmacniający stawy i więzadła to Animal Flex. Został zaprojektowany po to aby chronić i wzmacniać nasze stawy które mogą się zniekształcać przy znacznych obciążeniach treningowych. Animal Flex to stalowe wzmocnienie ochronne na czas walki z dużymi obciążeniami na siłowni.

Autorem artykułu jest Przemysław Kałka

Transferowy, piłkarski, zimowy, kołowrotek

Transferowa karuzela w piłce nożnej?
Kulisy negocjacji kupna i sprzedaży zawodników w naszej ekstralidze. Czyli wszystko niby wiadomo, a tak naprawdę nie wiemy nic i nic się nie dzieje!
Lech Poznań
 Lech mógł sprowadzić do Poznania czołowych graczy polskiej ligi. Miał na to pieniądze i nie przepłacał!
W Polsce wszyscy żyją w przeświadczeniu że Lech ma do wydania wielkie pieniądze i ma je, ale niestety rozrzutni nie są i nie będą. Szefowie klubu nabrali wigoru bo lada chwila mają podpisać kontrakt z Rafałem Murawskim i z solidnym zagranicznym napastnikiem którego nazwisko jest zachowane w tajemnicy do momentu złożenia podpisów na kontrakcie?
Jeżeli tak się stanie to będzie sukces transferowy bo do tej pory nie ma czym się chwalić. Wpierw byli bezradni wobec rozstania ze Sławkiem Peszką który wykorzystał zapis o kwocie odstępnego (500 tys. euro) i juz gra w FC Koeln, a następnie polowali bezskutecznie na Litwina  Darvydasa Śernasa i Szymona Pawłowskiego z Zagłębia Lubin. W obu przypadkach nie było kłopotów z zaspokojeniem oczekiwań zawodników, lecz nie do przebicia okazały się żądania Widzewa Łódź i Zagłębia Lubin, które nie chciały sprzedać swoich gwiazd do nowych polskich klubów. Tak więc rozmowy z Pawłowskim i Sernasem zakończyły się fiaskiem, choć teoretycznie wciąż jest możliwe że strony wrócą do negocjacji.
Szymon Pawłowski - 500 tys .euro Lech zaproponował Zagłębiu za wykupienie karty zawodniczej, 1,2 mln euro, chcieliby zarobić na ewentualnym transferze Pawłowskiego prezesi Zagłębia. 200 tys.euro w skali roku po podwyżce może w Lubinie zarabiać (negocjacje trwają) . Jeśli piłkarz nie podpisze umowy, to latem będzie mógł odejść zgodnie z prawem Webstera. Aby pozyskać Pawłowskiego Lech musi dołożyć do swojej oferty aż 700 tys. euro.
Litwin Darvydas Śernas - 1 mln. euro musiałby dać Lech Widzewowi od ręki za transfer Śernasa. 150 tys. euro mieliby dopłacić Widzewowi działacze Lecha, jeżeli w najbliższych dwóch sezonach Kolejorz występowałby z Śernasem w składzie w europejskich pucharach. 15 proc. wartości następnego transferu Litwina miałby zapłacić Lech Widzewowi.

Lech Poznań


przybyli
Tomasz Mikołajczak (Polonia Bytom)
Bartosz Ślusarski (Cracovia)
Rafał Murawski(Rubin Kazan)

odeszli
Sławomir Peszko (FC Koeln)
Krzysztof Chrapek (Piast Gliwice)
Joel Tshibamba (Larissa)
Artur Wichniarek (Fc Ingolstadt)

Jagiellonia Białystok
Dopłacili i juz mają Lukę Pejovića. 25 letni obrońca Mogrenu Budova i reprezentacji Czarnogóry, wiosną ma pomóc Jagiellonii w walce o mistrzowski tytuł. Działacze Jagiellonii negocjowali z działaczami Mogrenu by Pejović już teraz wzmocnił klub i wynika z tego że rozmowy zakończyły się pomyślnie. Obrońca Czarnogóry podpisał z Jagiellonią czteroletni kontrakt, ale obowiązujący od lipca. Działacze Mogrenu nie byli chętni by Pejović już teraz opuścił ich klub ze względu na dobra pozycję w lidze i w  walce o mistrzostwo. Ostatecznie się zgodzili rozwiązać umowę z Pejoviciem ale Jagiellonia musi wpłacić na konto Czarnogórców min. 100 tys. euro.
Natomiast coraz dalej od Jagiellonii jest inny obrońca Krzysztof Król. 23 letni zawodnik rozgląda się za nowym pracodawcą. Nadal interesuje się nim Cracovia, lecz piłkarzowi nie spieszno do drużyny majacej niewielkie szanse na utrzymanie się w lidze. Tak więc również słabo jeżeli chodzi o transfery w Jagiellonii.

Jagiellonia Białystok

przybyli
Ermin Seratlić (FK Mladost Podgorica)
Luka Pejović (Mogrenu Budva)

Korona Kielce
Z dużej chmury mały deszcz i jak narazię bez wielkich transferów. W ubiegłym roku Korona zapowiadała poważne wzmocnienia a na dzień dzisiejszy hitów w Kielcach nie ma i raczej nie będzie.
Przed miesiącem nikt nie mówił o nazwiskach i kwocie przeznaczonej na wzmocnienia Korony. Ale jakieś stwierdzenia padły o potrzebie pięciu, sześciu zawodników z którymi trzeba będzie postawić konkretne zadania i grać o najwyższe cele. Jeszcze przed urlopem trenera Korony Marcina Sasala została stworzona lista zawodników którzy mogli by trafić za nieduże pieniądze do Kielc. W kręgu zainteresowań byli Łukasz Janoszka z Ruchu Chorzów, Piotr Ćwieląg i Vuko Sotirović ze Śląska Wrocław. Minął miesiąc i niewiele się zmieniło. Na tą chwilę do zespołu dołączył tylko bramkarz Krzysztof Pilarz który podpisał 2,5 letni kontrakt.<br />Eldin Adilović i Javi Mortosen, ten pierwszy długo nie zabawił w Kielcach i już po pierwszym sparingu wrócił w rodzinne strony. Drugi zaś Javi Mortosem Hiszpan i wychowanek Barcelony przypadł do gustu jednak, postawił zaporowe warunki finansowe gdzie Mortosen chciał zarabiać 20 tys. euro miesięcznie czym odstraszył działaczy Korony Kielce. Tymczasem sytuacja kadrowa w klubie jest zła  co świadczy fakt że obecnie trener Korony ma do dyspozyzji 15 zdrowych zawodników.

Korona Kielce

przybyli
Krzysztof Pilarz (Ruch Chorzów)
odeszli
Radosław Cierzniak
Lukas Janić (Sandecja Nowy Sącz)
Tomasz Nowak

Legia Warszawa
Rozmowy w sprawie reprezentanta Chorwacji i kapitana Hajduka Split trwają!
Jurica Buljat ustalił warunki kontraktu a wypożyczenie go będzie kosztować Legię 75 tys. euro. Buljat może wzmocnić defensywe stołecznej Legi a negocjacje trwają od dwóch tygodni i legionistom udało się zbić cenę z 1,5 mln.euro do 750 tys. euro Jednak teraz nie trafiłby na Łazienkowską na zasadach transferu definitywnego a wypożyczenia do końca sezonu 2010/11. To kszt 10-ciu procent sumy odstępnego czyli 75 tys. euro. Najważniejsze że Buljat chce grać w Legi a jego warunki transferu indywidualnego nie przekaraczają możliwości klubu. Decyzja odnośnie Chorwata zapadnie w tym tygodniu.<br />Priorytetem Legi jest pozyskanie środkowego obrońcy a także napastnika i lewego pomocnika. Być może na dniach wyjaśni się  sprawa z Januszem Golem którym zainteresowany jest klub. defensywny pomocnik Bełchatowa ma dać odpowiedź na ofertę przedłużenia kontraktu w swoim klubie. Jeśli odmówi to zapewne trafi do Legi Warszawa. Tyle z Łazienkowskiej.

Legia Warszawa

odeszli
Pance Kumbev
Piotr Giza (Cracovia)

Polonia Bytom
Możliwe że jeszcze w tym tygodniu defensywny pomocnik przejdzie do PGE GKS Bełchatów.
Mowa o Szymonie Sawali który trenuje z Polonią ale wszystko zależy od tego czy Janusz Gol zmieni Bełchatów na Legię Warszawa. Śląski klub chce za Sawale 250 tys. złotych, a jego odejście będzie osłabieniem w podstawowej jedenastce Śląskiego klubu. Na dodatek wciąż brakuje Mariusz Ujka a także zawodnika z Zimbabwe Clemence,a Matawu. Tego pierwszego z powodu spraw osobistych a drugi z powodu kontuzji.

Polonia Bytom

przybyli
Seweryn Kiełpin (Ruch Radzionków)
odeszli
Maciej Bykowski (ŁKS)
Tomasz Mikołajczak (Lech Poznań)

Śląsk Wrocław
Krasić pojechał do domu.
Śląsk podziękował serbowi Marko Krasiciowi, a w kadrze na zgrupowanie znalazł sie reprezentant Armenii Robert Arzumanjan. Krasić na testach grał 70 min. i nie przekonał do siebie trenerów Śląska, za to tyle samo minut dostał Ormianin i jemu będa się przyglądać działacze na obozie w Spale. Wrocławski klub potrzebuje obrońców bo ich defensorzy mają dużo żółtych kartek i będzie potrzeba wzmocnienia tej lini. w tej chwili kadra Oresta Lenczyka ma 25 piłkarzy. Do zdrowia powraca Cristian Omar Diaz po ciężkiej kontuzji stawu skokowego. Zabraknie natomiast Krzysztofa Ulatowskiego który rozmawia w sprawie kontraktu z działaczami MKS Kluczbork oraz Krzysztofa Wąłczaka wracającego do zdrowia po artroskopii kolana.

Śląsk Wrocław

przybyli
Rok Elsner (FK Haugesund)
Rafał Gikiewicz (Jagiellonia Białystok)
 odeszli
Wojciech Kaczmarek

Wisła Kraków
Po długich negocjacjach Biała Gwiazda doszła do porozumienia z Hapoelem Beer Szewa w sprawie kupna Izraelskiego pomocnika. Maor Melikson jeżeli przejdzie pomyślnie testy medyczne zwiąże się z Wisłą Kraków na cztery lata.
Maor Melikoson będzie kosztował Wisłę 700 tys euro. krakowianom udało sie zbić cenę za piłkarza który raz zagrał w reprezentacji swojego kraju. Początkowa ceną za którą żądali Izraelczycy był 1mln. euro ale po długich negocjacjach udało się porozumieć z klubem z Izraela. Melikson prawdopodobnie zwiąże się z Wisłą na cztery lata i będzie zarabiał 250 tys. euro za sezon.
Wisła Kraków rówiez negocjuje z Ricardinho który może pojawić się pod wawelem już wiosną. Obecnie jest zawodnikiem Mogi Mirimi EC który gra w brazylijskiej drugiej lidze stanowej. Piłkarz już w ubiegłym roku był na testach w Unionie Berlin, jednak do transakcji jednak nie doszło, a teraz pojawił się w Barcelonie, gdzie był przymierzany do gry w tamtejszym Espanyolu. Testy zaliczył a umowy nie podpisał.
Kwestie ewentualnego transferu do krakowskiej Wisły powinny się wyjaśnić w ciągu najbliższych dni.

Wisła Kraków

przybyli
odeszli
Paweł Brożek (Trabzonspor)
Piotr Brożek (Trabzonspor)
Mariusz Pawełek (Konyaspor)
Cleber (koniec kariery)
Autor; marcel

Na Wielkiej Krokwi rzadzą Nasi

Dwa z trzech konkursów Pucharu Świata w Zakopanem należało do Polaków. Radość i dramaturgia, szczęście i rozpacz. kibiców .  Magia Zakopanego i dowód na to jak sport potrafi być nieprzewidywalny na oczach całego Świata.
Cała Polska trzymała kciuki za start naszej reprezentacji w skokach narciarskich podczas ubiegłego weekendu w Zakopanem. Liczyliśmy na naszych kibiców na których zawsze możemy liczyć i na ich gorący doping, który miał pomóc naszym skoczkom z Adamem Małyszem na czele. Chcieliśmy usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego, który niebył grany  na skoczniach świata przez prawie 4 lata. Dokładnie 1399 dni czekał Adam Małysz na zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata. Oddając najdłuższy skok w pierwszej serii i stawiając kropkę nad "i" w drugiej, w piątkowy wieczór całe Zakpane, cała Polska i cały Świat byli świadkami wygranej tego jednego z najwybitniejszych skoczków świata - Króla Adama. Wygrał, pokazująć i udowadniając swój upór w dążeniu do celu i charakter wielkiego sportowca.Tym większa to dla Niego radość, że zrobił to przed własną publicznościa, na swojej ukochanej skoczni. Wielu odsyłało go już na emeryturę podczas słabszych sezonów, On jednak potrafił zawsze wrócić w wielkim stylu we właściwym czasie, jak na przykład podczas ubiegłorocznych Igrzysk Olimpijskich (dwa srebrne medale). Mimo słabszej formy, nawet podczas tych słabszych sezonów Małysz był czołowym skoczkiem, i zawsze wymienianym wśród faworytów. Aż trudno uwierzyć że to już  dekada odkąd  trwa małyszomania. Nikt, z posród nas -  kibiców nie miał nic przeciwko temu, aby usłyszeć Nasz Hymn poraz kolejny w pucharowy weekend w Zakopanem. Podczas drugiego konkursu zawodnicy skakali w zmiennych warunkach, w których Adam nie do końca sobie poradził zajmując szóste miejsce. Mimo to był w formie i lioczylismy na dobry występ w niedzielę. Podczas trzeciego konkursu byliśmy świadkami rzeczy nie bywałych. Radość przeplatała się z dramatem, sport poraz kolejny pokazał że potrafi pisać różne scenariusze. Podczas swojego pierwszego skoku Adam upadł przy lądowaniu. Wszystko wyglądało bardzo groźnie. Ostateczna diagnoza potwierdziła stłuczenie kolana, i ogólne potłuczenia. Naszą nadzieją na ewentualny sukces został Kamil Stoch, który po pierwszej serii prowadził. Wychowany na Wielkiej Krokwii w drugiej serii zadziwił cała Polskę. Skoczył deklasując rywali i wygrywając swój pierwszy konkurs w karierze. Poraz drugi w Zakopanem słyszeliśmy Mazurka Dąbrowskiego.
Być może byliśmy świadkami zmiany warty na pozycji lidera polskiej reprezentacji. Wygrana Małysza przed własną publicznością tak długo oczekiwana, mogła być tą ostatnią w jego karierze. Cieszy fakt że Stoch wyszedł trochę z cienia. Być może długo nie powtórzy swojego wyczynu, ale ważne jest to że zaznał uczucia zwyćięstwa. Ze będzie dążył doznać tego poraz kolejny. Może występ podczas niedzielnego konkursu był tym przełomowym w którym coś zadrżało. Oby, bo gdy Adam skończy karierę, kto będzie przyciagał tłumy najwspanialszych kibiców na Świecie pod Wielką Krokie

Autorem artykułu jest Sławek Oduliński

Początki reprezentacji Polski w rozgrywkach międzynarodowych

Od debiutu narodowej reprezentacji Biało-czerwonych w piłce nożnej w międzynarodowych rozgrywkach minęło już niespełna 90 lat! Reprezentacja nie zawsze odnosiła spektakularne sukcesy, a początki nie były łatwe!
Pierwsze oficjalne spotkanie międzynarodowe reprezentacja Polski rozegrała towarzysko 21 grudnia 1921 roku w Budapeszcie z Węgrami. W debiucie przegrała jednak 1-0. Na pierwszy mecz Polaków w kraju nie trzeba było jednak czekać zbyt długo. Pół roku po meczu w Budapeszcie doszło do historycznego, bo pierwszego spotkania reprezentacji we własnym kraju, a rywalami byli ponownie Węgrzy i ponownie nie dali szans biało-czerwonym wygrywając w maju 1922 roku na stadionie Cracovii Kraków az 0-3. Początki naszej narodowej jedenastki nie były więc zbyt udane, bow dwóch pierwszych meczach nie zdobyła ona nawet gola.
Pierwsza bramkę, a zarazem pierwsze zwycięstwo na arenie międzynarodowej w oficjalnym spotkaniu Polacy odnieśli 28.05.1922 roku w Sztokholmie.  Pokonali gospodarzy 1-2, a historycznym strzelcem pierwszego gola dla Polski został gracz Jutrzenki Kraków Józef Klotz, który pokonał bramkarza Szwecji w 23 minucie meczu z rzutu karnego. Co ciekawe Klotz zagrał jedynie w dwóch meczach reprezentacji, a na stałe wpisał się do jej historii! Druga bramkę w tym meczu zdobył Józef Garbień, zawodnik Pogoni Lwów i była to pierwsza bramka Polaków zdobyta z gry
.Na pierwsze zwycięstwo na polskiej ziemi czekała reprezentacja jednak do 1924 roku. Wówczas to 29 czerwca w Łodzi w meczu towarzyskim Polska pokonała Turcję 2-0.
Miesiąc wczesniej polska reprezentacja w piłce nożnej rozegrała pierwszy mecz na Igrzyskach Olimpijskich. W maju 1924 roku w Paryżu przegraliśmy jednak wysoko z ówczesną potęgą piłkarską Węgrami 5-0 i zakończyliśmy tym samym nasz udział w tej prestiżowej imprezie.
Jeżeli chodzi o mistrzostwa świata i eliminacje do nich to pierwszy mecz eliminacyjny Polska rozegrała w Warszawie z Czechosłowacją w październiku 1933 roku. Przegraliśmy ten mecz 1-2, a ze względu na to, że nie pojechaliśmy na rewanż (MSZ nie wyraziło zgody na wyjazd piłkarzy do Pragi) odpadliśmy z dalszych rozgrywek. Co się odwlecze to nie uciecze i udało się w końcu awansować do Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Pierwszy mecz na tej imprezie rozegraliśmy nie z kim innym jak z Brazylią. 5 czerwca 1938 roku, po fantastycznym widowisku w Strasburgu po 90 minutach było 4-4. Pierwszego gola na MŚ dla Polaków zdobył z rzutu karnego Fryderyk Scherfke grający wówczas w Warcie Poznań.  W dogrywce nie daliśmy rady utrzymac dobrego wyniku i ostatecznie przegraliśmy cały mecz 5-6.
Przygoda reprezentacji z mistrzostwami Europy rozpoczęła się znacznie później. Pierwsze spotkanie eliminacyjne rozegraliśmy dopiero w 1959 roku gdy w Chorzowie przegraliśmy z Hiszpanią 2-4. Po raz pierwszy w mistrzostwach Starego Kontynentu zagraliśmy jeszcze później, bo dopiero za czasów Leo Benhakera. 8 czerwca 2008 roku przegraliśmy w Klagenfurcie z Niemcami 2-0.

Autorem artykułu jest majk

Piłkarskie podsumowanie Weekendu

W większości europejskich krajów zakończyły się mecze ligowe . Postaram się podsumować najciekawsze wydarzenia mijającego Weekendu w trzech najsilniejszych ligach
W Premiership największą niespodzianką  jest porażka jednego z faworytów
Manchesteru City  0:1 z Aston Villa. Gola na wagę zwycięstwa zdobył w 18 min. Darren Bent. W innym ciekawym meczu Newcastle zremisowało 1:1 z Tottenhamem Hotspurs. Gospodarze prowadzenie objęli w 59min.[F.Coloccini],  jednak Tottenham walczył do końca i wyrównującą bramkę zdobył w 90 min.[A.Lennon].
Inne wyniki: Wolverhampton-Liverpool  0-3   Arsenal- Wighan 3-0                     Blackpool – Sunderland 1-2   Everton-West Ham  2-2  Fulham-Stoke 2-0                 Manchester Utd-Birmingham 5-0
W Bundeslidze  lider Borusia Dortmund potknęła się w meczu ze Stuttgartem remisując 1:1. Większość meczu gospodarze mieli przewagę prowadzili nawet 1:0 [43 min. Goetze] , jednak goście wykorzystali brak skuteczności graczy Borussi i wyrównali w końcówce meczu[84 min.Pogrebnyak].Z niepowodzenia BVB najbardziej ucieszyli się gracze Bayeru Leverkusen , którzy dzisiaj pokonali na wyjeździe Borusię Moenchengladbach 3-1. Trochę zmniejszając stratę do lidera, która obecnie wynosi  11 punktów.Do małej niespodzianki doszło w Kolonii, gdzie zespół FC Koeln pokonał 3- 0 Werder Brema. Piękną bramkę w tym meczu zdobył Adam  Matuszczyk, a asystę zaliczył Sławomir Peszko.
Inne wyniki:Bayern Monachium-FC Kaiserslautern 5-1 Hamburger SV-Eintracht Frankfurkt 1-0 FSV Mainz 05-VfL Wolfsburg 0-1      1899 Hoffenheim- FC St. Pauli 2-2 SC Freiburg- FC Nuernberg 1-1 Hannover 96-Schalke  Gelsenkirchen  0-1.
W Primera Division na razie nie zanotowaliśmy sensacji, jednak tu do rozegrania zostały jeszcze dwa mecze. Prowadząca Barcelona rozbiła 3-0 Racing Santander, a Real Madryt ”wymęczył” zwycięstwo 1-0 z Realem Mallorca.
Dla Barcelony było to 14 kolejne zwycięstwo w lidze ,co jest wyrównaniem rekordu z sezonu 2005-2006.
Inne wyniki :Valencia CF-Malaga CF 4-3    Real Saragossa-Deportivo La Coruna 1-0 Sporting Gijón-Atletico Madryt 1-0        Getafe CF-Espanyol Barcelona 1-3  Sevilla FC-Levante UD 4-1  Villarreal-Real Sociedad 2-1

Piłka ręczna. Nieudane Mistrzostwa Świata w Szwecj

Polscy gladiatorzy nie osiągneli sukcesu na szwedzkich parkietach, tak więc medal uciekł, ale pozostały szanse na igrzyska olimpijskie w Londynie?
Szczypiorniści naszej kadry w sobotę i niedzielę rozegrali dwa najważniejsze i dramatyczne mecze na MŚ w Szwecji, najpierw z Danią, przegrywając 28:27 a w niedzielę jedną bramką uporali się z Serbią
Piłka ręczna i Polska wtopa na MŚ w Szwecji.
Pozostał jeden cel: udział w kwalifikacjach na igrzyska olimpijskie w Londynie? Nie było by problemu gdyby nasza kadra ograła Chorwatów, lecz po słabym naszym meczu, zdecydownie byli lepsi Chorwaci wygrywając 28:24 i oni udział w kwalifikacjach mają pewny, a nasi piłkarze w piątek w meczu z Węgrami będą przechodzić 60 nerwowych minut a my jako kibice razem z nimi!
Mecz ten jest ostatnią szansą i walką o siódme miejsce, ostatnie jako premiowane kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich.
Mecz Chorwatów ze Szwedami był dla Polski bardzo ważny, bo triumf Skandynawów w tym starciu pozbawiał biało - czerwonych szansy na awans do półfinału. Dlatego wszyscy Polacy oczekujący na mecz Polska - Serbia z niepokojem nasłuchiwali lub oglądali co się dzieje w tamtejszym meczu i kto wyszedł zwycięsko. Niestety gospodarze pokonali wicemistrzów świata i Polacy już wiedzieli że wygrana z reprezentacją Serbii tylko przedłuży ich nadzieje ale tylko na kwalifikacje do igrzysk olimpijskich i walkę o miejsca 5 i 6. Gdyby w sobotę z Duńczykami udało się wywalczyć choćby punkt, co było bardzo blisko, to sytuacja naszej kadry wyglądałaby lepiej a nawet byłaby szansa na półfinał. Jednak porażka z Danią była zasłużona, a pierwsze 30 minut meczu w wykonaniu naszych kadrowiczów wołało o pomstę do nieba!
Szczypiorniści oddali 17 nieskutecznych rzutów na bramkę Niklasa Landina, a najbardziej zawiedli ci na których liczyliśmy Karol Bielecki i Marcin Lijwski. Obaj zdobyli w całym spotkaniu jedną bramkę, (Bielecki na poczatku spotkania.) w sumie na dziesięć rzutów. Bogdan Wenta musiał coś zmienić i w drugiej połowie zmienił, dał pograć Mariuszowi Jurkiewiczowi oraz Mateuszowi Zarembie i jak się okazało dublerzy zagrali przyzwoicie i zaczęli napędzać do gry pozostałych kadrowiczów. Efekt drugiej połowy był już miły dla oka i na dobrym poziomie, również godnie zaprezentowali się Tomasz Tłuczyński i Patryk Kuchczyński  razem rzucając 10 goli. Druga połowa tej odsłony to także dobra obrona w naszym wykonaniu na której środku było kilka konfiguracji  z udziałem G. Tkaczyka, B. Jureckiego, P. Grabarczyka czy M. Jurkiewicza i mimo szaleńczej pogoni Duńczycy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa!
Trener Bogdan Wenta</strong> na mecz z Serbią niby wyciągnął wnioski z meczu z Danią i ta gra jakoś wyglądała bo od początku wystawił Jurkiewicza i Zarembę. Temu pierwszemu nie szło więc wszedł Bielecki który obchodził 29 urodziny, ale to nie jego mistrzostwa, ponieważ nie mógl się wstrzelić w serbską bramkę. Oba zespoły grały nerwowo i chaotycznie popełniając sporo błędów. Polacy znów mieli broblemy ze skutecznością co na szczęście zmieniło sie to w drugiej połowie spotkania. Nastąpiło to do czego przyzwyczaili nas biało - czerwoni, wstrzelił się Jurasik, coraz lepiej grał Rosiński i szybkie prowadzenie róznicą 5 goli. Nieoczekiwanie po kilku stratach zrobiło się po 20, i spokojne wydawałoby się zwycięstwo, zaczęło się wymykać z rąk. 20 - kilka sekund do końca i rezultat po 26:26 i może gdyby nie urodziny "Koli" i jego celny rzut na 5 sek. przed syreną końcową, to meczu można byłoby nie wygrać!
Jeżeli chodzi o mecz z Chorwatami, to naszym szczypiornistom zeszło powietrze co było widać na parkiecie.
Mecz był podobny do tego z Serbią na początku chaotyczny i nerwowy a błąd za błędem naszej kadry, bezlitośnie wykorzystywali Chorwaci robiąc z minuty na minutę przewage,  konrtolując całe spotkanie i wygrywając 28:24. Tak więc Reprezentacja Chorwacji pokazała nam że jest o klasę  lepsza, i wybiła nam 5 miejsce z głowy.
Ostatecznie medalu nie ma, ale może będzie kwalifikacja do igrzysk olimpijskich w Londynie pod warunkiem wygrania meczu o 7 miejsce z Reprezentacją Węgier.

Autorem artykułu jest marcel

wtorek, 18 stycznia 2011

Plebiscyt FIFA Piłkarz Roku

Nagroda dla Piłkarza Roku FIFA jest to nagroda, która przyznawana jest rok do  roku przez komitet złożony z trenerów poszczególnych reprezentacji narodowych.  Jest przyznawana corocznie dla najlepszego piłkarza roku od 1991 roku, a dla  najlepszej piłkarki do 2001 roku.
Zasady oddawania głosów przez trenerów sa bardzo proste. Każry z selekcjonerów  narodowych oddaje swoje głosy na trzech piłkarzy, przyznając ich odpowiednio 5,  3 oraz 1 punkt. Jak łatwo się domyśleć, zwycięzcą plebiscytu zostaje ten  zawodnik, który uzyska największą liczbę punktów. Wyjątkiem od tej regóły był  rok 2004, w którym oprócz trenerów norodowych reprezentacji głosowali również  kapitanowie reprezentacji narodowych i członkowie FIFAPro (Międzynarodowej  Federacji Stowarzyszeń Piłkarzy Zawodowych).
W zeszłym 2010 roku nagroda  FIFA  "Piłkarz Roku" została połączona ze swoim starszym bratem jakim  jest plebiscyt Złota Piłka France  Football, a zwyciężył w  nim argentyńczyk Lionel  Messi  z FC Barcelona.
W dotychczasowych 20  edycjach plebiscytu "Piłkarz Roku" FIFA zwyciężało 14 zawodników z 8 krajów.  Najczęściej bo aż 3 razy  nagrodę  zdobywał Ronaldo: w latach 1996(FC  Barcelona), 1997(Inter Mediolan), 2002(Real Madryt) oraz Zinedine Zidane:  w latach  1998(Juventus Turyn), 2000(Juventus Turyn), 2003(Real Madryt). Dwukrotnie w  plebiscycie zwyciężał Lionel Messi: w latach  2009 i 2010 w barwach FC Barcelona i Ronaldinho w latach 2004  i 2005 (FC Barcelona).
Piłkarze, którzy trofeum  to zdobyli jednokrotnie to: Lothar Matthaeus (Inter  Mediolan,1991),  Marco van  Basten (AC Milan,1992), Roberto Baggio (Juventus  Turyn,1993), Romario (FC  Barcelona,1994), George Weah (AC  Milan,1995), Rivaldo (FC  Barcelona,1999), Luis Figo (Real  Madryt,2001), Fabio Cannavaro (Real  Madryt,2006), Kaka (AC Milan,2007) oraz  Cristiano Ronaldo  (Manchester United,2008).
Statystycznie najczęściej tytuł  "Piłkarza Roku" FIFA  zdobywali Brazylijczycy bo aż 8 razy, Francuzi (3 razy), Portugalczycy,  Argentyńczycy i Włosi (2 razy). Po jednym razie zwyciężali reprezentanci:  Niemiec, Holandii oraz  Liberii.
Jeżeli chodzi natomiast  o kluby to najczęściej tytuł ten przypadał graczom FC Barcelona (7 razy), Realu  Madryt (4 razy) oraz AC Milan i Juventus Turyn (po 3 razy)

Autorem artykułu jest majk

Historia meczów o Superpuchar Polski w piłce nożnej

Mecze o Superpuchar Polski w piłce nożnej organizowane były pod patronatem PZPN-u (w latach 1980-2004) oraz pod egidą Ekstraklasy S.A. (od 2006 roku). Występują w nich zdobywcy Pucharu Polski i mistrzowie kraju w piłce nożnej z tych samych lat (sezonów).
Ciekawostką może być fakt, że w pojedynkach o Superpuchar Polski nie przeprowadza się dogrywki. W przypadku remisu po upływie regulaminowego czasu gry od razu zarządzane są rzuty karne. Pierwszy mecz o Superpuchar Polski miał odbyć się w 1980 roku pomiędzy ówczesnym mistrzem kraju-Szombierkami Bytom, a Legią Warszawa, która zdobyła Puchar Polski, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie doszedł do skutku (prawdopodobnie związek doszedł do wniosku, że mecz ten nie był zbyt atrakcyjny ze względu na niespodziewanego mistrza kraju)
.Pierwszy oficjalny mecz o Superpuchar Polski odbył się więc dopiero w 1983 roku, a niespodziewany zdobywca Pucharu Polski-Lechia Gdańsk (grała wówczas w III lidze) pokonała na własnym stadionie mistrza kraju z tego roku-Lecha Poznań 1-0.
Dopiero jednak w 1987 roku, na wniosek nieodżałowanego Kazimierza Górskiego postanowiono rozgrywać mecze o to trofeum co rok na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Zasada ta obowiązywała przez kilka następnych lat, a odstępstwem od niej był rok 1993, kiedy to po aferze i ostatniej tzw. „kolejce cudów” tytuł mistrzowski odebrano warszawskiej Legii.
Również w roku 2002 nie udało się rozegrać bardzo ciekawie zapowiadającego się meczu o  Superpuchar Polski pomiędzy Legią Warszawa (mistrz Polski), a Wisłą Kraków (zdobywca Pucharu Polski). Termin meczu, który miał się odbyć w Suwałkach przekładano kilka razy, aż w końcu ostatecznie odwołano spotkanie.
W 2003 PZPN w ogóle nie podjął się organizacji meczu o Superpuchar Polski.
W 2004 roku doszło do niecodziennej sytuacji. Władze ówczesnego posiadacza Pucharu Polski Lecha Poznań zaproponowały aby mecz o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków (mistrz kraju) połączyć ze spotkaniem ligowym. Związek wydał na to zgodę i po 90 minutach spotkania na tablicy wyników był wynik 2-2. Rozegrano więc serię rzutów karnych, które lepiej wykonywali poznaniacy i wygrali 4-1 zdobywając Superpuchar Polski.
W 2005 po raz kolejny nie przeprowadzono meczu o to trofeum.
Od 2006 roku, po reformie tych rozgrywek, organizatorem meczu o Superpuchar Polski została spółka Ekstraklasa S.A. W koncepcjach organizacyjnych powrócono do systemu z 1987 roku i pomysłu Kazimierza Górskiego, by ta impreza stała się cyklicznym, corocznym świętem piłki nożnej rozgrywanym na tydzień przed rozpoczęciem zmagań ligowych.
W 2007 roku doszło jednak do skandalu, ponieważ Dyskobolia Grodzisk Wlkp., zdobywca PP odmówiła gry w tym spotkaniu (miała się zmierzyć z mistrzem Polski-Zagłębiem Lubin). Ekstraklasa S.A. zaproponowała udział w tym meczu finaliście PP Koronie Kielce, jednak i ten zespół nie miał ochoty na grę w dodatkowym meczu. Ostatecznie naprzeciw Zagłębia Lubin stanęła ekipa GKS-u Bełchatów (finalista Pucharu Ekstraklasy 2007), a mecz zakończył się zwycięstwem Zagłębia Lubin 1-0.
W ostatnim meczu o Superpuchar Polski, który odbył się na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku mistrz kraju z 2010 roku Lech Poznań przegrał ze zdobywcą Pucharu Polski Jagiellonią Białystok 1-0.

Autorem artykułu jest majk

Wyniki Mistrzostw Polski w Piłce Nożnej

Mistrza Polski w Piłce Nożnej w Polsce wyłaniały i nadal wyłaniają rozgrywki ligowe. Na przestrzeni lat wyglądały one jednak różnie i rozgrywane były według różnych zasad.
W latach 1920-26 oraz 1946-47 Mistrza Polski wyłaniano systemem pucharowym – podczas turnieju finałowego – spośród zwycięzców poszczególnych rozgrywek regionalnych, organizowanych we wszystkich okręgach piłkarskich przez Okręgowe Związki Piłki Nożnej.
W 1951 roku jedyny raz w historii polskich rozgrywek piłkarskich mistrzostwo Polski przyznawano nie zwycięzcy ligi, lecz zdobywcy Pucharu Polski (był to system zaczerpnięty od „Wielkiego Brata” ZSRR). W pozostałych latach i sezonach 1927-38 i od 1948 do dnia dzisiejszego, Mistrzem Polski zostawał zawsze zwycięzca całych rozgrywek pierwszej ligi. Rozgrywki toczyły się systemem wiosna-jesień.
W sezonie 1920 pucharowe rozgrywki o Mistrzostwo Polski nie dokończono. Zaplanowaną rundę finałową Mistrzostw Polski – ze względu na trwającą wojnę polsko-bolszewicką – odwołano.
W sezonie 1924 – z powodu przygotowań narodowej kadry do Olimpiady w Paryżu – nie rozegrano rundy mistrzowskiej. Wyłoniono natomiast wszystkich mistrzów Okręgowych Związków Piłki Nożnej.
W 1927 roku (jedyny raz w historii piłkarskich rozgrywek w Polsce) przeprowadzono zarówno w formie pucharowej (oficjalnej) oraz ligowej (nieoficjalnej). Z powodu braku zgody związku, Liga działała nielegalnie (bez zgody PZPN-u), mimo iż oprócz Cracovii należały do niej wszystkie czołowe polskie kluby piłkarskie. Dopiero w grudniu 1927 roku – już po zakończeniu wszystkich zmagań – zjazd futbolowej centrali zdecydował, że tytuł mistrza Polski otrzyma zwycięzca rozgrywek ligowych, którym była Wisła Kraków.
W roku 1939 z powodu wybuchu II wojny światowej, rozgrywek nie dokończono, a na skutek prowadzenia działań militarnych w latach 1940-45 w ogóle ich nie prowadzono.
W sezonie 1951 (na wzór radziecki) jedyny raz w historii rozgrywek Mistrzostwo Polski przyznawano nie zwycięzcy I ligi, którym była Wisła Kraków, a zdobywcy Pucharu Polski Ruchowi Chorzów.
21.06.1993 roku – po zakończeniu sezonu piłkarskiego – Prezydium Zarządu PZPN, stosunkiem głosów 5:4, odebrało Legii Warszawa Mistrzostwo Polski. Wpływ na to miało podejrzenie przekupstwa w wygranym 6:0 wyjazdowym meczu z Wisłą Kraków w ostatniej kolejce sezonu (kolejka cudów). Po ostatecznej weryfikacji – decyzją z 10.07.1993 – ten sam organ PZPN przyznał tytuł mistrzowski Lechowi Poznań, klasyfikując Legię na 2. miejscu w końcowej tabeli. Wszelkie dotychczasowe wnioski klubu ze stolicy dotyczące uchylenia tej decyzji zostały rozpatrzone negatywnie.

Autorem artykułu jest majk

Statystyki Mistrzostw Polski w piłce nożnej

W dotychczasowych piłkarskich rozgrywkach ligowych minęło 91 sezonów piłkarskich od 1920 roku do 2010 roku. Należy zauważyć jednak, że rozegrano 82 pełne sezony.
Dwa razy rozgrywek nie dokończono (1920 i 1939 rok), a 6 razy nie rozpoczęto rozgrywek w ogóle (sezon 1924-przygotowania do Olimpiady w Paryżu oraz lata II wojny światowej 1939-45).
Tytuł Mistrza Polski zdobywało w tym czasie 17 klubów. Na podium stawały natomiast aż 33 kluby. Niektóre z tych zespołów robiły to kilkanaście razy, a niektóre tytuł zdobywały jedynie raz.
Spośród klubów, które  sięgnęły po najwyższe trofeum w klubowej polskiej piłce nożnej najczęściej robiły to dwa zespoły. Ruch Chorzów i Górnik Zabrze aż 14 razy zdobywały tytuły mistrzowskie co do dnia dzisiejszego jest niedoścignionym wynikiem. Tuż za nimi znajduje się Wisła Kraków z 12 tytułami i Legia Warszawa z 8 mistrzostwami kraju. Następnymi klubami w tym podsumowaniu są: Lech Poznań (6 tytułów), Cracovia Kraków (5 tytułów), Widzew Łódź i Pogoń Lwów (po 4 tytuły mistrzowskie), Warta Poznań, Polonia Bytom, Polonia Warszawa, ŁKS Łódź, Stal Mielec i Zagłębie Lubin (wszystkie po 2 tytuły) oraz zespoły, które jedynie 1 raz zdobywały mistrzostwo Polski, a mianowicie: Śląsk Wrocław, Szombierki Bytom, Garbarnia Kraków.
Na podium po skończonych rozgrywkach ligowych stawały (lecz nigdy nie zdobyły mistrzowskiego tytułu) oprócz wyżej wymienionych zespołów jeszcze: GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec, Dyskobolia Grodzisk Wlkp., Pogoń Szczecin, AKS Chorzów, Gwardia Warszawa, FC Katowice, GKS Tychy, Wawel Kraków, GKS Bełchatów, Amica Wronki, Hutnik Kraków, Lechia Gdańsk, Odra Opole, Odra Wodzisław Śląski oraz Zagłębie Wałbrzych.

Autorem artykułu jest majk

czwartek, 6 stycznia 2011

Trening na orbitrekach

Orbitrek - jest to urządzenie służące poprawie sylwetki, po przez treningi aerobowe. Można by ćwiczenia na orbitreku porównać do „chodzenia na nartach". Na tym sprzęcie pracują zarówno nogi jak i ręce (inaczej niż np. podczas jazdy na rowerze, bieganiu na bieżni, czy ćwiczeniu na stepperze). Orbitrek wymaga od nas większego zaangażowania w treningi niż np. stepper, czy rower stacjonarny. Z racji tego, że przy orbitreku trenujemy całe ciało (ręce muszą współpracować z nogami). Jedno „napędza" drugie. Dzięki takiemu połączeniu jesteśmy bardziej podatni na spalanie kalorii (większa praca fizyczna = więcej spalonych kalorii). Trzeba też zauważyć, że jest to sprzęt, który można zakupić do domu, i trenować podczas oglądania ulubionego programu telewizyjnego. A jest przy okazji tańszym urządzeniem - w porównaniu do np. bieżni czy wioślarza (mam tu na myśli ergo-wiosła).Jak należy trenować na orbitreku ?Zasada podobna jak w przypadku każdego innego urządzenia przygotowanego do treningów aerobowych. Po pierwsze - musimy ustalić priorytety. Jak już to mamy, to czas przygotować się do treningów. Początkowo proponuję trenować co dwa dni, po 20-30 minut (najlepiej tuż po treningu siłowym). Po około tygodniu jeśli jesteśmy wstanie - to zwiększamy czas jednej sesji treningowej. Tak jak jest pokazane w tabeli.
Tydzień     - Ilość treningów w ciągu tygodnia - Czas [w minutach]
1 - 3 - 20
2 - 3 - 25
3 - 3 - 30
4 - 4 - 35
5 - 4 - 40
6 - 4 - 45
7 - 4 - 50
8 - 4 - 55
9 - 5 - 60
Druga opcja jest skierowana do osób bardziej zaawansowanych.
Tydzień     - Ilość treningów w ciągu tygodnia - Czas [w minutach]
1 - 3 - 25
2 - 3 - 30
3 - 4 - 35
4 - 4 - 40
5 - 4 - 45
6 - 4 - 50
7 - 4 - 55
8 - 5 - 60
9 - 5 - 60
W tym wypadku zaczynamy od 25 minut i 3 treningów w tygodniu. Jednak ostatnie dwa tygodnie to 5 treningów w tygodniu, po godzinie każdy. Jednak nie polecam zaczynać od „końca". Jeśli nie wprowadzimy stopniowo naszego organizmu do treningu aerobowego. To możemy sobie bardziej zaszkodzić.
Wszystko trzeba robić z głową, sport to zdrowie. Ale przemyślane treningi to podstawa.http://www.hellhound.pl/trenazery-eliptyczne-orbitreki-c-70.html" target="_self">Orbitrek, jest o tyle ciekawym urządzeniem, że wyróżnia się spośród innych tym, że angażuje całe ciało do wysiłku. Oprócz tego - trenując na nim, uważam że zawodnik nie będzie miał problemu przy próbach „biegania na nartach". Podczas ćwiczeń na orbitrekach, można nabrać technikę, która będzie przydatna właśnie podczas biegania na nartach. Przy ćwiczeniu na tym sprzęcie, wyrabiamy silne i mocne ramiona, a przy okazji ćwiczymy ruchy, które wykorzystać można w okresie zimowym na nartach.
Błędem jest twierdzić, że orbitrek w porównaniu z bieżnią to niebo, a ziemia. A miałem możliwość wykonywania ćwiczeń na jednym i na drugim przyrządzie. I według mnie - orbitrek umacnia nasze ramiona i nogi (przy okazji pozwala spalać tkankę tłuszczową - a niekiedy nawet mięśniową - jak się nie zabezpieczymy). A bieżnia pomaga spalić tkankę tłuszczową i mięśniową (jeśli nie zadbamy o to by ją uchronić przed tym), i wzmacnia nasze kończyny dolne. Także w tym wypadku to http://www.hellhound.pl/trenazery-eliptyczne-orbitreki-c-70.html" target="_self" jest korzystniejszym sprzętem. Jednak na żadnej siłowni nie powinno zabraknąć podstawowych urządzeń do treningów aerobowych tj. Rower stacjonarny, bieżnia, stepper i orbitrek.
Jeśli trenują Państwo na siłowni, gdzie są te urządzenia. To proponuję wykonywać treningi mieszane. Otóż robimy 3 sesje w tygodniu, i warto by było wykonywać treningi na różnych urządzeniach tzn.

Sesja treningowa    Przyrząd
1 trening    Orbitrek
2 trening    Bieżnia
3 trening    Rower
4 trening    Stepper
5 trening    Orbitrek
6 trening    Stepper
7 trening    Rower
8 trening    Bieżnia
Można też robić tak, że bardziej skupiamy się na orbitreku i wtedy na trzy sesje treningowe, dwie przypadają na sam Orbitrek, a trzecia na inny dowolny sprzęt. Proponuję urozmaicać treningi i nie być „schematycznym". Organizm się przyzwyczaja - a czym więcej razy go zaskoczymy tym ciekawsze możemy mieć efekty.


Autorem artykułu jest Przemysław Kałka

Na czym polega trening spalający tkankę tłuszczową

Problem polega na tym że większość osób które chcą rozpocząć treningi w celu schudnięcia, nie ma pojęcia w jaki sposób ćwiczyć żeby schudnąć. Zazwyczaj uważają że wystarczy jakikolwiek trening aby się odchudzić niestety jednak tak nie jest. Jedynym treningiem spalającym tkankę tłuszczową jest trening aerobowy.Na czym polega trening aerobowy?Jest to jedyna forma treningu spalająca tkankę tłuszczową. Polega na podniesieniu Twojego tętna do odpowiedniej wysokości i utrzymywaniu go przez około 50-60minut. Spalanie tkanki tłuszczowej następuje dopiero po 35 minutach. Podczas treningu aerobowego tętno powinno być utrzymywane na poziomie 60-65% tętna maksymalnego.
Trzy główne zasady treningu aerobowego:1)Minimalny czas treningu to 50 minut.2)Przez cały trening należy utrzymywać to samo tempo. 3)Tętno powinno być na poziomie 60-65% tętna maksymalnego.Rodzaje treningu aerobowego:Przy wyborze danego treningu aerobowego najlepiej skorzystać ze sprzętów które zostały specjalnie w tym celu stworzone czyli: Rowerek Stacjonarny, orbitrek, bieżnia, stepper. Treningiem aerobowym może być również ale uwaga nie w każdym przypadku:Pływanie, skakanie na skakance, spacer, bieganie, nordic walking.Polecam jednak przy wyborze treningu aerobowego skorzystać ze sprzętów, dlaczego:Ponieważ sprzęty te zostały tak zaprojektowane że nie musisz się uczyć treningu na nich, więc od razu pracujesz na swoje efekty. Przede wszystkim bez problemu możesz monitorować tempo treningu, które przez cały trening musi być takie samo oraz tętno na którym powinnaś wykonywać trening.Jeśli w celu redukcji tkanki tłuszczowej chcesz zapisać się na basen a pływając nie czujesz się jak ryba w wodzie to jakim cudem chcesz pływać 50 minut bez zatrzymania nie mówiąc już o tym że powinnaś pływać na odpowiednim tętnie.


Autorem artykułu jest Ewelina Jakubiak

Zwiększ przyswajanie kreatyny

Kreatyna jest znana sportowcom i kulturystom już od dawna. nic dziwnego, że postanowiono wspomóc jej wchłanianie i zwiększyć efekty działania. Służą temu dobrze zbilansowane odżywki i suplementy diety.Przyspieszenie przyspieszania http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/08/produkt-tygodnia-bsn-cellmass-berry-blast Kreatyna przyspiesza anabolizm, czyli budowę struktur mięśniowych z aminokwasów. Poprawia wielkość i wytrzymałość mięśni. Ale w większości dostępnych na rynku preparatów, kreatyna jest wchłaniana i wykorzystywana przez organizm tylko w jakiejś części. Na dobrą sprawę, nie zawsze ważne jest to, żeby suplement zawierał dużo kreatyny, by był naprawdę skuteczny. Czasem ważniejsze jest to, w jaki sposób kreatyna została podana – w towarzystwie jakich innych związków występuje. Optymalizacja składu suplementu zawierającego kreatynę daje możliwość maksymalizacji efektów jej działania. Dzięki temu, nawet mniejsza ilość kreatyny niż w innym suplemencie może przynieść takie same lub nawet większe efekty związane z tym, żeby przyrost mięśni odbywał się szybciej i nie był związany z nadmiernym zmęczeniem.Co zwiększa wykorzystanie http://hormonwzrostu.info.pl/2010/09/20/silownia-w-domu-silownia-w-klubie. Z pewnością robią to różne związki fosforanowe i to one właśnie stają się dodatkowymi składnikami różnych dostępnych obecnie na rynku suplementów. Sodowy fosforan kreatyny, czy elektrolity w postaci fosforanu dwusodowego, fosforanu dwupotasowego i fosforanu dwuwapniowego pozwalają w pierwszej kolejności na zwiększenie rozpuszczalności kreatyny w wodzie – dzięki temu szybciej może być ona transportowana tam, gdzie potrzeba – czyli do komórek i tkanek mięśniowych. Szybszy transport pozwala na szybsze rozpoczęcie wykorzystywania kreatyny, dzięki czemu już w krótkim czasie po zażyciu danego suplementu kreatyna rzeczywiście działa.Rozpuszczalność kreatyny zwiększa też na przykład inny, obok związków fosforanowych, dodatek do suplementów zawierających kreatynę, którym jest Ester-Beta-Alanine kreatyny. Ta substancja dodatkowo wpływa pozytywnie na regenerację mięśni.Jednak sama rozpuszczalność kreatyny o nie wszystko. Jeśli jest już w postaci łatwej do przetransportowania na miejsce wykorzystania i trafiła tam, sam ten fakt jeszcze nie wystarczy. Potrzebne jest wspomożenie wchłaniania rozpuszczonej kreatyny do komórek i tu uwidacznia się kolejna rola wspomnianych związków fosforanowych. W ten sposób, najpierw kreatyna łatwiej rozpuszcza się w wodzi, potem jest szybciej transportowana do mięśni, a następnie jest wchłaniana i wreszcie może zacząć działać. Widać tutaj, że o ile to kreatyna jest podstawą danego suplementu, jest ona wspomagana przez różne substancje maksymalizujące efekty działania kreatyny. A skoro kreatyna przyspiesza rozrost mięśni i przyrost masy, a dodatki do niej wspomagają ja samą, można powiedzieć, że działają one na zasadzie przyspieszaczy przyspieszenia. Poprawiona przyswajalność kreatyny zapewnia tej substancji stałe miejsce na półkach z najlepszymi suplementami, które jednocześnie wspomagają przyrost masy mięśniowej i charakteryzują się niskim stopniem występowania efektów ubocznych i negatywnych efektów zdrowotnych. Oczywiście podobnie jak w przypadku każdego suplementu, tych zawierających kreatynę również nie powinno się zażywać zbyt długo. Ale kilka tygodni wystarczy, żeby poczuć różnicę w objętości i twardości mięśni.

Trening Lermera w sztukach walk

W różnych sekcjach aspekt treningu jest pojmowany inaczej. Mimo grup w jakich można ćwiczyć , trening zawsze powinien być dla każdego sprawą indywidualną. Praktyka musi rozwijać całą nasz strukturę psychofizyczną.W europejskich sekcjach główny, ale zarazem przesadny nacisk, kładzie się na stronę fizyczną. Dlatego sztuki walki na Zachodzie rozwijane są jedynie w wieku młodzieńczym. Z czasem jest coraz więcej spraw na głowie, co daje wymówkę do odpuszczania treningu. Nic bardziej błędnego. Otóż w Chinach taka praktyka pomaga w uporządkowaniu określonych spraw, ponieważ jest sposobem na życie. Nie ćwiczą tylko osoby z przedziału 12-30 lat, ale także i starsze.Ułożony przez Lermera cykl treningowy jest stosunkowo wszechstronny i możliwy do stosowania w różnych sztukach walki. Składa się na niego siedem faz: rozbudzenie, rozgrzewka, ćwiczenia techniczne, ćwiczenia układów i technik podstawowych, ćwiczenie siłowe, ćwiczenia uspokajające i ćwiczenia rozluźniająco-rozciągające.Pierwsza, bardzo ważna część, to rozbudzenie, ponieważ do ćwiczeń nie powinno się przystępować ze spięciami fizycznymi lub psychicznymi. Rozbudzając organizm rano należy przyzwyczaić go do wysiłku poprzez spacer na świeżym powietrzu. Jeżeli natomiast chcemy ćwiczyć po pracy, przyda się wziąć prysznic.
Rozgrzewka ma na celu przygotowanie organizmu do obciążenia treningowego. Szczególną uwagę należy tu skupić na rozciągnięciu i rozgrzaniu mięśni. Ważnym jest, aby przeprowadzać ją od dołu do góry, czyli zaczynając od stóp, kolan, nóg, przez biodra, tułów, ręce, kończąc szyją.
Ćwiczenie techniczne, czyli tzw. Formy, opisane zostaną w innym artykule, są bowiem charakterystyczne dla różnych sztuk walki…
Układy i ćwiczenia podstawowe to punkt, w którym poprawiamy techniki uderzeń i kopnięć, ćwiczymy także nowe układy. Ten etap powinien być jak najbardziej urozmaicony, abyśmy nie byli znudzeni jego monotonią. Każdą technikę ćwiczymy dopóty, dopóki nie poczujemy lekkiego zmęczenia nią. Wtedy można już przejść do innej, z jednoczesną zasadą przemienności, tj. pracując różnymi częściami ciała (raz rękami, raz nogami). Jak zawsze musimy chronić się przed rutyną! Powinniśmy opanować płynne przechodzenie od technik ręcznych do nożnych i na odwrót.
Kolejnym elementem są ćwiczenia siłowe, które mają na celu wyrobienie siły. Można ćwiczyć zarówno z przyrządami jak i bez. Tutaj z kolei warto pamiętać o zasadzie, że po każdym napięciu mięśni musi nastąpić ich rozluźnienie. Nie zaleca się ćwiczenia na ciągle spiętych. Poza tym im bardziej dynamiczne są te ćwiczenia, tym lepiej. Statyczne obciążenia powodują jedynie spowolnienie naszych ruchów.Po powyższym następuje faza uspokojenia organizmu, gdzie znowu wyciszamy nasze myśli. Siadamy wygodnie, aby kręgosłup był wyprostowany i analizujemy wszystkie wykonane do tej pory ćwiczenia.Ostatnie są ćwiczenia rozciągająco-rozluźniające, które wykonujemy by rozluźnić jeszcze jakieś spięte nadal mięśnie. Może być to forma masażu osoby ćwiczącej bądź innej, po czym niezbędna jest kąpiel.


Autorem artykułu jest Paweł  Wilk

MMA w Polsce - współcześni gladiatorzy

Europa a Polska w szczególności jest niewątpliwie potentatem jeśli chodzi o sztuki walki. Liczne medale zdobyte przez zawodników  judo, taekwondo, zapasów czy boksu tylko to potwierdzają. Ale ostatnim czasu na czoło najbardziej popularnych sportów walki wychodzi MMA – czyli mieszane sztuki walki.W takich krajach jak Japonia czy USA już dawno pod względem popularności wśród widzów MMA wyprzedziły inne sporty walki. Również w Polsce mieszane sztuki walki - http://www.almma.pl" .Amatorska Liga MMA" stają się coraz bardziej popularne, coraz więcej osób trenuje i coraz więcej aktywnie je ogląda. W dużej mierze stało się tak za sprawą  Mariusza Pudzianowskiego, który rozpoczął swoja ringową karierę. Kilka milionów Polaków widziała walkę Pudzianowskiego z Najmanem, która mimo iż do końca nie przypominała formuły mma to spopularyzowała ten sport w Polsce.MMA nie jest, wbrew stereotypowi, mordobiciem bez reguł, w którym ludzie niemal zabijają się w klatkach. MMA to wybrane z innych sztuk walki najlepsze czyli najskuteczniejsze techniki walki. Kompletny zawodnik MMA jest więc dobrze wyszkolony w jiu-jitsu, Kick-boxingu i zapasach. W Polsce nie brakuje dobrych trenerów i klubów w których trenują zawodnicy stanowiący o sile tego sportu.MMA oparta jest na ścisłych regułach, wypadki śmiertelne nie zdarzają się częściej niż przy innych sportach walki, co wynika właśnie z przestrzegania reguł, jak i świetnego wyszkolenia zawodników. Większość walk w mma nie kończy się też nokautem lecz założeniem dźwigni czy duszeniem - technikami znanymi np. z judo czy jiu jitsu.Trening MMA jest także treningiem samoobrony i treningiem ogólnorozwojowym dla naszego ciała, być może warto więc odwiedzić któryś z klubów bądź zapoznać się z http://www.namaksie.pl/wideo/33-sporty-walki-i-samoobrona-wideo/66-trening-mma-techniki-walki-i-samoobrony-ciosy,trening mieszanych sztuk walki na wideo" treningiem mma na wideo i poznać MMA od środka, nawet jeśli jest się amatorem.
Warto już dziś poznać najlepszych polskich zawodników mma, gdyż wielu z nich już wkrótce zacznie robić dużą karierę na świecie. Można się też spodziewać, że już wkrótce w Polsce transmitowane będą http://www.namaksie.pl/wideo/33-sporty-walki-i-samoobrona-wideo" ,walki mma na wideo walki MMA z najpopularniejszej formuły mieszanych sztuk walki z USA czyli ufc (walki w klatkach).
Przyszłość sportów walki należy więc do mma.

Autorem artykułu jest Tomasz  Waszczykowski

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Tai Chi Chuan - Historia

W ostatnich latach w naszym kraju rośnie popularność bardziej  egzotycznych form aktywności ruchowo-umysłowej. Kluby fitness  umieszczają w swojej ofercie wiele odmian jogi, a w większych miastach  otwierane są szkoły, w których ćwiczyć można azjatyckie sztuki walki, w  tym właśnie Tai Chi Chuan
<p>Ta nietypowa sztuka walki wywodzi się z Chin i opiera się na wiedzy  dotyczącej starożytnej medycyny tego kraju. W dosłownym tłumaczeniu  nazwa <a href="http://tai-chi-chuan.infoabc.pl" target="_blank" title="Serwis o TAI CHI CHUAN"><strong>Tai Chi Chuan</strong></a> oznacza najwyższą i ostateczną  sztukę walki. Od innych odróżnia ją fakt, że w gruncie rzeczy nie jest  nastawiona na wysiłek siłowy, ani zdobycie umiejętności pomagających  pokonać każdego przeciwnika swoją siłą. W czasach starożytnych <strong>Tai Chi Chuan</strong> stosowane było jako technika pokonywania wrogów na polu bitwy, jednak  zamiast agresji czy twardych pięści, atutem wojowników była tu  koncentracja i gracja ściśle określonych ruchów.</p>
<p>Pierwotnie sekwencje ruchów typowych dla <strong>Tai Chi Chuan</strong> stosowano  podczas bitew ibyły one wyjątkowo skuteczną formą radzenia sobie z  wrogiem. Współcześnie tę sztukę walki ćwiczy się przede wszystkim ze  względu na jej zbawienne właściwości. Praktykowanie sztuki <strong>Tai Chi Chuan</strong> pomaga walczyć ze stresem, utrzymywać harmonię i równowagę wewnętrzną, poprawia koordynację ruchową i zwiększa koncentrację.</p>
<p>Choć teorii na temat powstania tej  chińskiej sztuki walki jest wiele, wśród teoretyków najczęściej  przewijają się dwie.  Według pierwszej z nich wszystko rozpoczęło się w  wiosce Chen-Chenjiagou, drugiej zaś w Zhaobao. W tej drugiej miejscowości podobno już w  XVII wieku uprawiano ściśle związaną z filozofią taoistyczną dyscyplinę  opartą na sekwencji płynnych, powolnych ruchów, przeplatanych jednak  także dynamicznymi sekwencjami. O wiele częściej jednak, kiedy mowa jest  o historii <strong>Tai Chi Chuan</strong> przywołuje się mieszkańca  wioski Chenjiagou, Chang San Fenga. Młodzieniec ten wywodził się z  jednej z najbogatszych rodzin w miejscowości, Yangów. Według legend to  właśnie jemu przypisywane jest wynalezienie <strong>Tai Chi Chuan</strong>,  choć nie istnieją niezbite dowody potwierdzające tę tezę. Nie wiadomo  nawet, w jakich latach żył Chang San Feng; przyjmuje się jedynie, że  było to pomiędzy XIII a XVII wiekiem.</p>
<p>W późniejszych latach, w miarę jak twórca <strong>Tai Chi Chuan</strong> rozwijał swoje umiejętności w nowej dyscyplinie, zaczął przekazywać  swoją wiedzę członkom rodziny. Przez wiele pokoleń wiedza ta utrzymywana  była w sekrecie przed osobami z zewnątrz. Wszystko zmieniło się jednak  pod koniec osiemnastego wieku, kiedy to sługa rodziny Cheng tak bardzo  pragnął nauczyć się tej sztuki, że podglądał ćwiczących z ukrycia, a  nocami próbował sam je odtwarzać. Pewnego razu został na tym nakryty, a  mistrz z rodziny Cheng, zaskoczony entuzjazmem i umiejętnościami sługi  postanowił przekazać mu swoją wiedzę. W ten sposób tajemna wiedza o  sztuce walki stworzonej przez Chang San Fenga ujrzała w końcu światło  dzienne.</p>
---
    <p><p>Zapraszamy do serwisu z informacjami na temat TAI CHI CHUAN - <strong><a href="http://tai-chi-chuan.infoabc.pl" target="_blank">http://tai-chi-chuan.infoabc.pl</a></strong></p></p>

Kontuzje - jak ich uniknąć

Każdy z nas, jakiegokolwiek sportu by nie uprawiał, jest narażony na kontuzje, zwłaszcza przy dzisiejszym trybie życia. Jednak normalne i odruchowe jest dążenie do pozostania zdrowym.
<p>Łapiąc kontuzję czy też popadając w chorobę, nie zdajemy sobie sprawy co tak naprawdę z nami się dzieje. Tym czasem cały proces rozpoczyna się w naszych głowach. Nikt nie jest idealny i choćby nie wiem jak się starał, każdy z nas popełnia błędy. Podczas gdy limit ich popełniania się wyczerpuje, dostajemy odpowiedź w postaci choroby, która jednocześnie jest uosobieniem naszych negatywnych myśli.</p>
<p>Zajmijmy się teraz problemem na przykładzie tytułowych kontuzji. Należy tu bowiem rozróżnić przyczynę i skutek. Zwykle bowiem skupiamy się na leczeniu objawów, czyli wywołanego już chorobą skutku (skręconą kostkę okładamy lodem, smarujemy maścią itp.). Gdybyśmy jednak zwrócili uwagę na przyczynę np. nieodpowiednie rozgrzanie, trening „na siłę”, przecenienie swoich umiejętności na wczesnym etapie, moglibyśmy osiągnąć znacznie lepszy efekt. Jeżeli eliminujemy sygnał obronny jaki daje nam organizm, tj. ból, nie eliminujemy kontuzji czy też choroby, a jedynie ją popieramy. Godzimy się na jej warunki, oddajemy inicjatywę byle tylko ukoić ból jakimiś środkami, które na dobrą sprawę tylko chorobę pogłębiają.</p>
<p>Przyczyna i zarazem klucz do rozwiązania kłopotu tkwi w świecie myśli. Nie jest przypadkiem, że osoba chora jest smutna. I ilekroć widzimy ją smutną i rozmawiającą cały czas o tym złym stanie, tyle razy będziemy ją widzieli tak samo, a nawet jeszcze bardziej przygnębioną następnego dnia. Kontuzje i choroby wywołane są właśnie przez negatywne myśli. A skoro już myśli stają się przyczyną, to można sobie wyobrazić jak bardzo sprzyjające dla choroby jest dalsze dumanie o negatywach.</p>
<p>Aby zostać w pełni wyleczonym każdy musi zrozumieć przyczynę swojej niedyspozycji. Tak samo jak nikt nie zmusi drugiej osoby do rozwoju duchowego, tak też nikt nie zrozumie za nią jej problemu. Rozumienie przyczyny zamyka drogi choroby do wejścia w nasz organizm oraz dalszego ujścia „na zewnątrz”, w postaci naszego cierpienia.</p>
<p>Zatem jeżeli w trakcie treningu zdarzy się kontuzja, skupienie skierujmy najpierw na znalezienie momentu, w którym ona wystąpiła, a potem odszukanie błędu jaki ją spowodował. Dopiero po dogłębnym rozpoznaniu przyczyny przystępujemy do leczenia.</p>
---
    <p><p>Więcej na: <em><strong>roznekursy.like.pl</strong></em></p></p>


Autorem artykułu jest Paweł  Wilk

Odnowa biologiczna to tylko studio SPA czy może coś więcej?

Autorem artykułu jest Maciej Zubilewicz

 Uważam, że niewiele osób miało możliwość skorzystać z odnowy biologicznej po ciężkim wysiłku, a jest to konieczne w przypadku osób, które trenują i uprawiają regularnie sport lub startują w zawodach. Jeżeli pytasz dlaczego to zapraszam do artykułu.
<p>Każdy z nas wie co to oznacza wysiłek fizyczny. Niektóre osoby miały możliwość doskonale poznać zmęczenie jakie następuje po wycieńczającym wysiłku. Często po wysiłku pojawiają się tzw. zakwasy czyli nadmiar kwasu mlekowego zalega w naszych mięśniach. Ponadto, długotrwały wysiłek może się przyczynić do przetrenowania. W takie sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest odnowa biologiczna. Uważam, że niewiele osób miało możliwość skorzystać z odnowy biologicznej po takim wysiłku, a jest to konieczne w przypadku osób, które trenują i uprawiają regularnie sport lub startują w zawodach. Jeżeli pytasz dlaczego to zapraszam do artykułu.</p>
<p>Czynniki, które sprzyjają występowaniu przetrenowania to: niedostateczne odżywianie, brak białek - głównie witamin, program treningowy niedostosowany do zmniejszonej wydolności zawodnika związanej np. z niedawno przebytą chorobą.  W celu niedopuszczenia do przetrenowania i zmęczenia organizmu sportowca oraz zapewnienia osiągania lepszych wyników bez uszczerbku dla zdrowia, stosuje się odnowę biologiczną. Odnowa biologiczna - to zespół zabiegów mających na celu przywrócenie organizmu do poprzedniego stanu oraz pozbycie się szkodliwych związków wytwarzanych podczas treningu i zalegających głównie w mięśniach. Jest to również proces optymalnego przygotowania zawodnika do startu w zawodach sportowych. Odnowa biologiczna to zabiegi, wykonywane w typowym <a href="http://www.aquasun.pl/" target="_self">studio SPA</a> jak masaże, kąpiele solankowe, zabiegi fizykoterapeutyczne, ale również odpowiedni wypoczynek i duża ilość snu. W sporcie i to nie tylko wyczynowym, odnowa powinna zapewnić odpowiedni wypoczynek, profilaktykę i zmniejszenie skutków urazów oraz rekonwalescencję.</p>
<p>Odnowa biologiczna to nie tylko odnowa fizyczna poprzez masaże i zabiegi w <a href="http://www.aquasun.pl/" target="_self">salonie SPA</a>, to nie tylko <a href="http://zubiwat.wordpress.com/" target="_self">leki</a> pozwalające doraźnie złagodzić nadwyrężenia i kontuzje. Proces regeneracji to również system psychologicznych środków odnowy, który obejmuje całokształt czynników mogących mieć wpływ na zapewnienie komfortu psychicznego osobie pracującej czy też uprawiającej sport. Spośród tych czynników można wyróżnić:<br />- odpowiedni klimat i stosunki interpersonalne w zespole i klubie sportowym,<br />- umiejętne rozładowywanie i obniżanie stanu napięcia psychicznego,<br />- wyrabianie odporności psychicznej poprzez odpowiednie współdziałanie z trenerem i psychologiem</p>
<p>Psychologiczne środki odnowy biologicznej nabierają w praktyce sportowej coraz większego znaczenia, ponieważ potrafią przyśpieszyć proces regeneracji fizycznej. Oprócz psychologicznych środków wyróżnia się również środki medyczno-biologiczne. Środki tej grupy leżą u podstaw procesów powysiłkowej odnowy biologicznej organizmu sportowca. Środki te dotyczą regeneracji organizmu i jednym z głównych środków jest racjonalne żywienie.<br />Ponadto, można wymienić:<br />- prawidłową opiekę zdrowotną zawodnika,<br />- informację o bieżącym funkcjonalnym stanie jego organizmu,<br />- wykorzystanie uzupełniających preparatów o wysokiej wartości odżywczej,<br />- racjonalne wykorzystanie kompleksu środków ogólnie wzmacniających, witamin z uwzględnieniem przepisów kontroli antydopingowej,<br />- możliwie częste wykorzystanie klimatoterapii, a jeśli zachodzi potrzeba, leczenia sanatoryjnego.</p>
<p>W systemie tym poczytne miejsce zajmują środki fizykoterapeutyczne. Właściwe ich wykorzystanie pozwala nie tylko optymalizować dynamikę procesów restytucyjnych, lecz także zapobiegać nasilającemu się występowaniu chorób przeciążeniowych w sporcie oraz usprawniać zawodników po przebytych sportowych obrażeniach ciała. Metody postępowania odnawiającego w czasie treningu lub zawodów:<br />- dostosowanie ćwiczeń i ich rytmu do aktualnych możliwość psychofizycznych zawodnika,<br />- właściwe przeprowadzenie rozgrzewek,<br />- stosowanie odpowiednio długich przerw wypoczynkowych,<br />- bieżące uzupełnianie strat wodno-elektrolitowych, ewentualnie energetycznych,</p>
<p>Metody postępowania odnawiającego po treningu lub zawodach:<br />- higieniczny tryb życia,<br />- odpowiednia ilość snu,<br />- fizykalne zabiegi odnawiające i hartujące,<br />- psychoterapia i autopsychoterapia,<br />- wyrównywanie strat energetycznych.</p>
<p>Podstawowe zadania odnowy biologicznej to:<br />- współdziałanie z procesem treningowym,<br />- optymalizacja procesów wypoczynkowych,<br />- profilaktyka i zmniejszenie skutków chorób sportowych wynikających z przeciążenia,<br />- doleczenie po obrażeniach sportowych.</p>
<p>Tak więc odnowa biologiczna to nie tylko prysznic po treningu ale cały zestaw czynności i zabiegów, które powinno się wykonywać po treningach w celu utrzymania prawidłowego stanu organizmu i ciągłego zwiększania jego możliwości. Odnowa biologiczna po wysiłku wpłynie nie tylko na nasze zdrowie ale również na wygląd i samopoczucie. Dzięki temu będziemy w stanie sprostać trudnościom dnia codziennego.</p>
---
    <p>Artykuł jest propozycją dla produktów <a href="http://www.e-sloneczna.pl/" target="_self">apteki internetowej</a> i usług <a href="http://www.aquasun.pl/" target="_self">Studio SPA</a></p>

Piłkarskie podsumowanie roku 2010!!

Mistrzostwa Świata w RPA , Liga Mistrzów oraz świetne występy Lecha  Poznań w Lidze Europejsckiej pod dyktando tych wydażeń minął ostatni rok  w futbolu, był to rok naprawde udany i bogaty w wielkie emocje  piłkarskie.
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Rok  2010 był bogatym rokiem jeśli chodzi o piłkę nożna zarówno klubowo jak i  na szczeblu reprezentacyjnym. Główną impreza minionego roku były  oczywiście Mistrzostwa Świata w RPA odbywające się w czerwcu i na  początku lipca. Po raz pierwszy taka impreza zagościła na kontynencie  afrykańskim wzbudzając tym samym wielkie emocję. Sama impreza stała na  wysokim poziomie, zarówno piłkarskim jak i organizacyjnym (pomijając  wuwuzele kompletnie przeszkadzające oglądać w telewizji mecze). Głównymi  bohaterami imprezy i zarazem jej triumfatorami byli oczywiście  Hiszpanie, którzy sięgnęli po ten tytuł pierwszy raz w historii  pokonując w wielkim finale Holendrów po dogrywce 1-0 , bramkę na wagę  tytułu strzelił Andres Iniesta.  Niestety jak każda impreza przynosi nam  rozczarowania, nie inaczej było i teraz. Do największych rozczarowań  należy wymienić występ obrońców tytułu Włochów oraz Francuzów, którzy zakończyli udział w mistrzostwach na fazie grupowej.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Podsumowując  ten rok pod kontem reprezentacji nie da się wspomnieć o naszej polskiej  kadrze prowadzonej przez Franciszka Smudę. Brak awansu na mistrzostwa  świata oraz bardzo słabe wyniki w meczach towarzyskich nie napawają  optymizmem przed kolejnym 2011 rokiem, jednakże selekcja którą  przeprowadza trener reprezentacji wydawać by się mogła, że zmierza w  dobrym kierunku co pokazał mecz na koniec roku z Wybrzeżem Kości  Słoniowej wygranym przez nasz zespół w stosunku 3-1.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify"> </p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Kończący  się rok w piłce klubowej był rokiem zdominowanym przez Inter Mediolan  klub prowadzony przez Portugalczyka Jose Murinho wygrał wszystko co było  do wygrania w klubowej piłce Ligę Mistrzów, Mistrzostwo Włoch jak  również Klubowe Mistrzostwa Świata. Przez cały rok również  pasjonowaliśmy się pojedynkami toczącymi w lidze hiszpańskiej pomiędzy  Barceloną a Realem Madryt. Lepiej z tych potyczek wychodziła Barcelona  która nie dość, że sięgnęła po tytuł Mistrza Hiszpanii to na domiar  złego dwa razy pokonała Real w lidze i to w ostatnim meczu na jesień, aż  5-0 upokarzając wielki Real Madryt.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Jeśli  chodzi o polską piłkę klubową to cały rok zdominował Lech Poznań,  zespół prowadzony przez  Jacka Zielińskiego (którego pod koniec sezony  zastąpił Jose Mari Bakero) spisywał się bardzo dobrze w lidze polskiej  sięgając po tytuł. Niestety świetna gra nie przełożyła się na awans do  Ligi Mistrzów do której mistrz polski próbuje się dostać nieskutecznie  od 14lat. Na otarcie łez dla Lecha  pozostała Liga Europejska i tu o  dziwo mistrz polski spisywał się wręcz rewelacyjnie. Po losowaniu grup  Lech trafił do grupy śmierci z takimi tuzami piłkarskimi jak Manchester  City, Juventus Turyn czy nieco słabszy FC Salzburk. Każdy nie dawał  Lechowi najmniejszych szans z takimi drużynami a Lech po raz kolejny  udowodnił, że w piłkę nie grają ogromne pieniądze i marki tylko ludzie i  z 10pkt na koniec wyszedł z 2 miejsca z grupy ustępując tylko  Manchesterowi City gorszą różnicą bramek. Miejmy nadzieję że w przyszłym  roku Lech równie udanie będzie reprezentował nasza piłkę klubową na  arenie europejskiej.</p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify"> </p>
<p style="margin-bottom: 0cm;" align="justify">Życzę wszystkim kibicom piłkarskim dużo wrażeń i emocji w przyszłym piłkarskim roku 2011!!!!!</p>

Autorem artykułu jest Krzysztof  Kuback

niedziela, 2 stycznia 2011

Zwalczyć tłuszcz, stracić masę

Problem z nadwagą zaczyna dotyczyć coraz większej liczby osób. Zły tryb życia, niewłaściwe odżywianie, zbyt mała ilość ruchu, nieprawidłowy oddech. To główne przyczyny tego stanu.  Jeżeli Ciebie też to dotyczy, być może coś powinieneś z tym zrobić.
<p><strong>Dieta</strong></p>
<p>Spożywamy zdecydowanie zbyt dużo słonych, tłustych i słodkich produktów. Większość osób nawet nie czyta składu produktów, nie interesuje się właściwościami odżywczymi, nie sprawdza zawartości tłuszczu, węglowodanów. Tylko je jak leci. I tycie gotowe. Powszechnie wiadomo – mniej tłuszczu, więcej marchewki – tu przekłada się to, by w diecie znalazło się dużo miejsc dla warzyw, zwłaszcza surowych. Oczywiście oprócz tego, co jemy, bardzo ważne jest też w jaki sposób to robimy. Jeśli przed telewizorem bezwiednie sięgamy po kolejną porcję chipsów czy słonych orzeszków, w ten sposób nie zaspokajamy głodu, bo nie jesteśmy głodni. Po prostu dopychamy coś bezmyślnie, z przyzwyczajenia. A organizm krzyczy. Do tego dochodzi zbyt szybkie jedzenie, w czasie którego po pierwsze pochłaniamy dużo powietrza powodującego późniejsze wzdęcia, po drugie, jemy więcej niż wystarczyłoby, żeby się najeść, gdybyśmy jedli powoli. Dlaczego? Ponieważ nie od razu z żołądka i jelit do mózgu dociera informacja o ilości pokarmu. Zdarza nam się przejadać? To właśnie dlatego.</p>
<p><a href="http://dietakopenhaska.net.pl/" target="_blank">Dobra dieta </a>to podstawa.</p>
<p><strong>Tryb życia</strong></p>
<p>Coś, co najciężej zmienić. Nasze przyzwyczajenia. Zbyt dużo siedzimy, źle śpimy, nie zażywamy ruchu. Do tego denerwujemy się na wszystko i na wszystkich. Idealne podłoże do tycia. To jak żyjemy, ma najważniejszy wpływ na nasze zdrowie. Ale niekoniecznie trzeba od razu wyprowadzać się w dzikie góry i porzucać komputer czy telewizor. Wystarczy spędzać przy nich odrobinę mniej czasu w ciągu dnia, a nagle okaże się, że mamy jednak mnóstwo czasu na pójście na spacer czy na basen. Można dużo pracować siedząco, ale jednocześnie zadbać o prawidłową postawę, a od czasu do czasu w ciągu chwilowej przerwy lekko się rozciągnąć. Dodatkowo jedzenie w tym samym czasie co wykonywanie obowiązków, na przykład ze słuchawką przyklejoną do ucha, nie służy ani zdrowiu, ani interesom i działa jak wpychanie orzeszków przy oglądaniu telewizji.</p>
<p><a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/05/weidera-%e2%80%93-szesciopak-na-brzuchu/" target="_blank"><strong>Trening</strong></a></p>
<p>Warto się ruszać. Rekreacyjny ruch, szczególnie na świeżym powietrzu, pozwala na lepsze dotlenienie, uruchomienie procesów spalania tłuszczu na skutek wysiłku fizycznego. Nawet regularne, szybkie spacery pomogą dużo. Można chociaż dwa razy w tygodniu pójść na siłownię czy na basen, a ze znajomymi umówić się na rower zamiast na oglądanie filmów. Ćwiczyć można w domu, w klubach, a napinając po prostu mięśnie – wszędzie, nawet jadąc autobusem. Tylko trzeba chcieć. Ruch wpływa nie tylko na spalanie tłuszczu. Wpływa na wszystkie procesy zachodzące w organizmie.</p>
<p><strong>Preparaty</strong></p>
<p>Na rynku dostępne są różne<a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/19/produkt-tygodnia-hydroxycut-advanced/" target="_blank"> preparaty, które pomagają w walce z tłuszczem</a>. Za każdym razem jednak pomagają, a nie robią wszystkiego za człowieka. Nie o to chodzi, by wziąć „magiczne lekarstwo” i od razu mieć problem z głowy. Suplementy wspomagają to, nad czym sami pracujemy. Przyspieszają, zwiększają efekty, stymulują procesy. Są uzupełnieniem, które oczywiście musi podążać za prawidłowym zachowaniem i żywieniem, a niekoniecznie je wyprzedzać.</p>

Autorem artykułu jest JBmedia

Anabolizm vs katabolizm

Czas wyjaśnić dwa procesy zachodzące nieustannie, a związane z przemianą materii. Występują w całym organizmie i mają nieco podobne nazwy. I są swoimi dokładnymi przeciwieństwami.
<p><strong>Odwrotne procesy</strong></p>
<p>Raczej prędzej <a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/27/anabolizm-czyli-przyrost/" target="_blank">anabolizm </a>będzie się z czymś kojarzył, więc zacznijmy od niego. Mówi się często o anabolikach – substancjach, których podstawowym celem jest budowanie cząsteczek większych z tych mniej złożonych – najczęściej mają to być budowane z białek mięśnie. W dużym uproszczeniu, anabolizm to właśnie proces obejmujący łączenie poszczególnych substancji odżywczych w większe struktury, które budują nasze ciało. Czyli, w przypadku mięśni, dostarczone aminokwasy są grupowane w białka, a te z kolei budują tkankę mięśniową. Podstawą do rozpoczęcia procesów anabolicznych jest dostarczenie dużej ilości energii. Bez niej proces budowy właściwie nie może się odbywać. To energia decyduje o tym, czy i jak szybko poszczególne cząsteczki mogą się łączyć. Oczywiście odbywa się to przy dwóch założeniach – najpierw po krwi muszą krążyć substancje w ilości odpowiedniej do połączenia, po drugie, na procesy budowy mięśni (i nie tylko) wpływa bardzo wiele innych czynników. Regulacja procesów anabolicznych jest wykonywana przez hormony, mają na nią wpływ substancje odżywcze, witaminy, mikroelementy, samopoczucie, stopnie zmęczenia, stres i wiele innych.</p>
<p>Wspomóc anabolizm można na wiele sposobów. Najlepiej regularnie<a href="http://testosteron.net.pl/" target="_blank"> ćwiczyć</a>, dobrze się <a href="http://dietakopenhaska.net.pl/" target="_blank">odżywiać </a>i prawidłowo spać.</p>
<p>Ale procesy anaboliczne to jedna strona. Drugą jest przeciwstawny im katabolizm. Ten z kolei można w skrócie określić jako proces rozpadu większych cząstek na mniejsze, czemu towarzyszy uwalnianie energii. Jest najczęściej ściśle związany z utlenianiem – czyli spalaniem. Jeśli „spalona” zostanie cząsteczka tłuszczu, rozpada się ona na mniejsze, aż do momentu, w którym pozostaną z niej jedynie wydalane z organizmu produkty przemiany materii. Na każdym etapie pomiędzy poszczególnymi wielkościami cząsteczek, uwalniana jest energia powstająca z zerwania wiązań łączących cząsteczki. W ten sposób dana cząsteczka jest wykorzystywana jako mała, ale bardzo skuteczna elektrownia umożliwiająca wykonanie określonej czynności.</p>
<p>Katabolizm i anabolizm występują obok siebie równolegle. Można to opisać na prostym przykładzie ćwiczącego na siłowni człowieka, który chce osiągnąć zwiększenie siły i objętości mięśni. Budowanie mięśni będzie związane z procesami anabolicznymi. Ale, żeby dostarczyć dla nich energię, potrzebny jest rozpad innych cząsteczek – najczęściej węglowodanów i tłuszczów. Organizm musi mieć z czego produkować energię, tak samo jak z czego budować struktury białkowe.</p>
---
Autorem artykułu jest JBmedia

Błędy na siłown

Autorem artykułu jest JBmedia
 ez względu na to, czy dopiero zaczynasz trenować, czy jesteś już w miarę doświadczony na siłowni – przeczytaj i sprawdź, czy nie popełniasz błędów. Zastanawia Cię czasami, dlaczego Twoje efekty są niewielkie? Może tu znajdziesz odpowiedź, dlaczego. 
<p><strong>Omiń błędy, idź do przodu</strong></p>
<p>Im więcej błędów popełniamy działając w jakiejś dziedzinie, tym bardziej jesteśmy nią zniechęceni. A zniechęcenie raczej nie przynosi dobrych skutków, więc popełniamy błędy. I tak w kółko. Dlatego każdy błąd w działaniu, którego unikniemy, pozwala zatrzymać wszystkie skutki jego występowania. Jeżeli zdarza Ci się popełniać błędy – a tak jest, skoro jesteś człowiekiem, przyznaj się do nich sam przed sobą i spróbuj je korygować a najlepiej – nie dopuszczać do ich wystąpienia. Jeśli ominiesz błędy i Tobie, i całemu otoczeniu będzie nieco łatwiej. A jaki jest najbardziej <a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/11/7-grzechow-kulturysty/" target="_blank">podstawowy błąd podczas treningu</a>? Nie traktowanie treningu jako jednej, zmierzającej w jednym celu całości.</p>
<p>Jeśli zapominasz, że liczy się nie tylko ilość serii i powtórzeń, lecz także oddech, żywienie, pora, o której się ćwiczy, czy właściwy sprzęt.</p>
<p>Trening nie jest poszczególnymi czynnościami wykonywanymi po kolei, lecz ciągłym związkiem przyczynowo – skutkowym. Nie możesz po prostu wyciągnąć jednej cechy i pracować nad nią, aż będzie doszlifowana do perfekcji – to nie laboratorium.</p>
<p> </p>
<p>Czyli po kolei: oddychanie, żywienie, dobór czasu treningu, systematyczność treningów, odpowiednie ćwiczenia, unikanie przeciążeń i inne.</p>
<p>Jeśli zdarza ci się wstrzymywać oddech na zbyt długo podczas wysiłku, popełniasz pierwszy poważny błąd. W czasie intensywnego treningu zdecydowanie wzrasta zapotrzebowanie na tlen, więc trzeba go dostarczyć organizmowi, a z drugiej strony  usunąć z płuc dwutlenek węgla, który nie jest do niczego potrzebny.</p>
<p>Co do żywienia, napisano o tym sporo mądrych książek. Zła, niedostosowana dieta nie daje Ci tyle i takich substancji odżywczych, witamin i mikroelementów, jakich powinieneś sobie zaserwować. Na przykład rzeczy bardzo  tłuste nie są wskazane pry żadnym treningu.</p>
<p>Jeśli chodzi o czas treningu, to lepiej byłoby go realizować w godzinach największej aktywności – by móc efektywniej wykorzystać tan czas. Ogólnie rano, koło 9-10, a potem w granicach 14-15 i 19-20 jesteśmy najbardziej sprawni, choć nie jest to ścisłą regułą – wszystko zależy od prowadzonego stylu życia. Jeśli kładziesz się spać o 5 rano, ta 9 może będzie w sam raz na rozgrzewkę, ale nie na intensywny trening. Jeśli się wyśpisz, po pierwsze wyprodukujesz więcej hormonu wzrostu – HGH, który odpowiada w dużej mierze za przyrost mięśni, po drugie zwyczajnie nie będziesz zmęczony.</p>
<p><a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/05/weidera-%e2%80%93-szesciopak-na-brzuchu/" target="_blank">Systematyczność treningów</a> jest konieczna dla zachowania cyklu treningowego. Jeśli nie ćwiczysz regularnie, tylko z „tak zwanego” doskoku, nie ma żadnych gwarancji, ż osiągniesz zamierzony cel – oczywiście jeżeli jest on w ogóle realny i czy przede wszystkim w ogóle go sobie wyznaczyłeś, zaczynając ćwiczenie na siłowni. I jeszcze – jak bardzo jest to dla Ciebie potrzebne.</p>
---

Zasady treningu na siłowni: ćwicz skutecznie

Siłownia stała się ogromnie popularna. I słusznie, bo to świetny sposób, żeby zrzucić kilogramy, wyrobić siłę i ukształtować imponującą sylwetkę. Jest tylko jeden warunek: trzeba znać zasady treningu siłowego.
<p>Wiele osób zaczyna <a href="http://testosteron.net.pl/2010/11/04/trening-dla-prawdziwego-faceta/" target="_blank">ćwiczenia na siłowni </a>nie mając pojęcia o tym, jak powinien być skonstruowany trening. Niestety, nie na każdej siłowni instruktor poważnie podchodzi do swoich zadań i zajmuje się adeptami sportów siłowych. Warto więc poznać choćby podstawy prawidłowego treningu. To ważne, bo źle zaplanowany trening nie przynosi efektów, może natomiast skończyć się kontuzją.</p>
<p><strong>Zasada numer jeden: mięśnie muszą odpocząć</strong></p>
<p>Podstawowy błąd to nadmierne zaangażowanie i pojawianie się na siłowni codziennie. Tak mogą trenować zawodowcy, ale za nimi są lata ćwiczeń, mają odpowiednio zaprojektowaną dietę i odnowę biologiczną. Warto wiedzieć, że codzienne ćwiczenia wcale nie są efektywne – mięśnie potrzebują odpoczynku i regeneracji, by prawidłowo pracować. Niezależnie, czy twoim celem jest przyrost masy, czy rzeźba, rób dzień przerwy między treningami. Możesz oczywiście wykorzystać te dni na jakąś alternatywną formę aktywności: odrobina pływania czy marszu nie zaszkodzi.</p>
<p><strong>Zasada numer dwa: ćwicz całe ciało</strong></p>
<p>Każdej wiosny na <a href="http://hormonwzrostu.info.pl/2010/10/11/7-grzechow-kulturysty/" target="_blank">siłowniach</a> pojawiają się tłumy nowicjuszy, których celem jest wyrobienie imponującej klatki piersiowej i kaloryfera na brzuchu przed wakacjami. Tymczasem koncentracja na wybranych partiach mięśni to błąd. Przede wszystkim, mięśnie są ze sobą powiązane, a więc treningowi mięsnie brzucha musi towarzyszyć trening grzbietu. W przeciwnym wypadku efektem ćwiczeń będzie pokraczna i kuriozalnie wyglądająca sylwetka, jaką często prezentują sezonowcy. Panowie ci dumnie pokazują na plaży rozbudowaną klatkę piersiową i wyrzeźbiony brzuch, a do tego... chude, nieumięśnione nogi.</p>
<p><strong>Zasada numer trzy: zwiększaj obciążenie racjonalnie</strong></p>
<p>Nie chwytaj od razu najcięższej sztangi, to nie zawody. Najczęstszym grzechem początkujących bywalców siłowni jest przecenianie swoich możliwości. Tymczasem dobrze dobrany ciężar to taki, który pozwala ci na wykonanie całej serii, przy czym ostatnie powtórzenia wymagają już ogromnego wysiłku.</p>
<p><strong>Zasada numer cztery: zawsze się rozgrzej</strong></p>
<p>Rozgrzewka to klucz do sukcesu w sporcie oraz do... bezpieczeństwa. Jeśli pominiesz ten element treningu, możesz nabawić się kontuzji, ktora na wiele miesięcy wyłączy cię z ćwiczeń. Do rozgrzewki świetne są maszyny aerobowe: orbiterek, wiosła, bieżnia. Możesz także sam wykonać rozgrzewkę w sali.</p>
<p><strong>Zasada numer pięć: odpowiednia <a href="http://dietakopenhaska.net.pl/" target="_blank">dieta</a></strong></p>
<p>Nie chodzi tu o profesjonalne odżywki i suplementy. Ważne, by dieta była wysokobiałkowa, musisz też pamiętać o odpowiedniej liczbie posiłków. Nie możesz iść na siłownię głodny, ale też przejedzony. Zawsze też pamiętaj, by zjeść coś po treningu – powinien to być posiłek białkowy, możesz sięgnąć po gotowe preparaty regeneracyjne. Nie trzeba chyba przypominać, że w diecie osoby poważnie zajmującej się sportami siłowymi nie ma miejsca na alkohol i takie używki jak papierosy?</p>
<p> </p>
---Autorem artykułu jest JBmedia